Szkoła wojskowa bezpodstawnie żądała zapłaty za naukę

Szkoła wojskowa najpierw relegowała podchorążego, ?a potem zażądała od niego zapłaty za okres nauki. Sąd uznał, że bezpodstawnie.

Publikacja: 03.01.2014 08:41

Szkoła wojskowa bezpodstawnie żądała zapłaty za naukę

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Łukasz S., kandydat na żołnierza zawodowego, uczył się w Wyższej Szkole Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie. Umowa, którą zawarł w 2009 r. z komendantem szkoły, określała, że nauka będzie trwać pięć lat, a jeżeli ją przerwie lub zostanie zwolniony ze służby kandydackiej z przyczyn wskazanych w art. 134 ust. 1 pkt 1 i 4–9 ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych, będzie musiał zwrócić koszt nauki i utrzymania. Uczelnia wyliczyła je na 25 402 zł przez cały okres studiów.

18 października 2010 r. Łukasz S. miał wykonywać loty śmigłowcem. Podczas rutynowej kontroli stwierdzono u niego stan po spożyciu alkoholu. Ukarano go karą dyscyplinarną – jednodniowego niedopuszczenia do wykonywania czynności służbowych. Ponadto miesiąc później Wojskowy Sąd Garnizonowy w Lublinie skazał go na karę grzywny w wysokości 1 tys. zł.

W marcu 2011 r. Łukasz S. miał rozpocząć praktyki wykonywania lotów śmigłowcem, ale rozkazem dowódcy nie został do nich dopuszczony. Powodem było podjęcie czynności lotniczych po spożyciu  alkoholu podczas poprzednich praktyk.

W konsekwencji komendant uczelni zwolnił Łukasza S. ze służby kandydackiej w związku z niespełnieniem wymogów określonych w regulaminie studiów, czyli niezaliczeniem części praktyk. Jego decyzję utrzymał minister obrony narodowej. Pod koniec lipca 2011 r. komendant skreślił go ze służby kandydackiej i zażądał ponad 23 tys. zł za 600 dni nauki i utrzymania na uczelni.

Sąd Rejonowy w Puławach oddalił roszczenie uczelni. Stwierdził, że zachowania szkoły związane z uniemożliwieniem Łukaszowi S. odbywania praktyk lotniczych wystąpiły nie bezpośrednio po zdarzeniu z 18 października 2010 r. Co więcej, nawet nie bezpośrednio po ukaraniu za to zdarzenie wyrokiem sądu. Doszło do nich dopiero w marcu 2011 r. i były reakcją przełożonych na jego postawę, a także pretekstem do zwolnienia go z odbywania służby.

Łukasz S., jak bowiem ustalił sąd, był dyskryminowany jako osoba, która wcześniej ukończyła studia wyższe na uczelni cywilnej. Wyrażało się to zarówno w obraźliwych wypowiedziach, jak i w przemocy fizycznej. A zwrócenie uwagi na zaistniałą sytuację spowodowało osobistą niechęć do niego przełożonych.

Sąd podkreślił, że wydarzenie z 18 października miało charakter incydentalny, a po nim Łukasz S. wykonywał loty szkoleniowe na innych maszynach. Zaliczył w tym czasie wszystkie pozostałe egzaminy o charakterze teoretycznym i praktycznym zgodnie z programem studiów. Odsunięcie go od odbywania praktyk w marcu 2011 r. nie pozostaje w żadnym uzasadnionym związku ze zdarzeniem, do którego doszło ponad cztery miesiące wcześniej. Stanowiło jedynie pretekst do odsunięcia go od odbywania praktyk i w konsekwencji podstawę do zwolnienia ze służby kandydackiej. Łukasz S. nie odbył zatem części wymaganych praktyk nie z własnej winy, ale dlatego, że mu to bezpodstawnie uniemożliwiono.

Wystąpienie z roszczeniem o zwrot kosztów utrzymania i nauki przez dęblińską uczelnię jest więc nadużyciem prawa, a ponadto jest niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wyrok utrzymał w mocy Sąd Okręgowy w Lublinie (sygnatura akt: II Ca 413/13).

Łukasz S., kandydat na żołnierza zawodowego, uczył się w Wyższej Szkole Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie. Umowa, którą zawarł w 2009 r. z komendantem szkoły, określała, że nauka będzie trwać pięć lat, a jeżeli ją przerwie lub zostanie zwolniony ze służby kandydackiej z przyczyn wskazanych w art. 134 ust. 1 pkt 1 i 4–9 ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych, będzie musiał zwrócić koszt nauki i utrzymania. Uczelnia wyliczyła je na 25 402 zł przez cały okres studiów.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Prawo rodzinne
Rozwód tam, gdzie ślub. Szybciej, bliżej domu i niedrogo
Nieruchomości
Czy dziecko może dostać grunt obciążony służebnością? Wyrok SN
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo