Książeczkę dostanie każde dziecko zaraz po urodzeniu. Personel medyczny będzie odnotowywał w niej informacje o stanie zdrowia dziecka, ważnych zdarzeniach medycznych czy terminach wizyt profilaktycznych. Tak wynika z informacji przekazanych rzecznikowi praw pacjenta przez Aleksandra Soplińskiego, wiceministra zdrowia.
Resort zapewnia, że kończy prace nad ostatecznym projektem przepisów. Bardziej szczegółowe informacje znajdą się jednak w internetowym profilu pacjenta, nad którym resort także pracuje.
O powrót książeczek, których nie ma w obiegu od 2012 r., walczą konsultanci krajowi oraz Krystyna Barbara Kozłowska, rzecznik praw pacjenta. Jej zdaniem książeczki są niezbędne. Były w nich odnotowywane informacje o tym, czy dziecko zostało poddane szczepieniom ochronnym przeciw chorobom zakaźnym, dane o ogólnym stanie zdrowia dziecka i jego rozwoju.
Przepisy rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie rodzajów i zakresu dokumentacji medycznej nie zobowiązują już jednak lecznic do wydawania rodzicom książeczek zdrowia. Mimo to niektóre placówki medyczne kontynuują tę dobrą praktykę.
Resort zdrowia uważa ponadto, że nowe książeczki muszą być bardziej funkcjonalne. W starych dokumentach lekarze i pielęgniarki często odnotowywali informacje o zdrowiu dziecka zaraz po jego urodzeniu, a później miesiącami zapominali robić jakiekolwiek wpisy.