Konsumenta przy podpisywaniu umowy oszukał agent, ale odpowie biuro podróży

Touroperator musi wykonać umowę zawartą przez osobę, która działa w jego imieniu i na jego rzecz.

Publikacja: 18.07.2014 09:40

Konsumenta przy podpisywaniu umowy oszukał agent, ale odpowie biuro podróży

Konsumenta przy podpisywaniu umowy oszukał agent, ale odpowie biuro podróży

Foto: www.sxc.hu

Biura podróży, sprzedając swoją ofertę, nierzadko korzystają z usług agentów turystycznych, a ci zawierają w ich imieniu umowy z klientami. Zwykle na podstawie umowy agencyjnej.

Turysta wpłaca pieniądze za wycieczkę w biurze agenta, a ten jest zobowiązany przekazać je touroperatorowi. Zdarza się jednak, że wpłaty nie trafiają do biura podróży. Taka sytuacja jest trudna dla touroperatora. Sam fakt nieotrzymania pieniędzy od agenta nie może być bowiem podstawą niewykonania usługi.

Ryzyko organizatora

Jeśli klient kupił wycieczkę u agenta działającego na podstawie ważnej umowy agencyjnej (czyli takiej, z której wynika, że agent jest upoważniony do zawierania umów w imieniu i na rzecz touroperatora), to nawet gdy jego wpłata nie trafiła na konto organizatora wyjazdu, ma on obowiązek wykonać umowę. To nie agent będzie odpowiedzialny, ponieważ on sprzedał wyjazd w imieniu i na rzecz touroperatora. Co innego, gdyby działał bez umowy i umocowania: wtedy odpowiada sam wobec klientów.

Zapisy przewidujące negatywne konsekwencje dla klienta, który wpłacił należność agentowi, a ten nie przekazał jej touroperatorowi, uznawane są za niedozwolone (patrz na przykład wpis w rejestrze klauzul niedozwolonych Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o numerze 1827).

Biuro podróży powinno ostrożnie włączać agentów do sieci sprzedaży, bo dużo ryzykuje

Próba uniknięcia odpowiedzialności za szkody wywołane nienależytym wykonaniem zobowiązań przez działających w imieniu biura podróży agentów jest sprzeczna z zawartymi w kodeksie cywilnym regułami odpowiedzialności (art. 474). W świetle tego przepisu biuro ponosi pełną odpowiedzialność za działania i zaniechania osób lub podmiotów, przy pomocy których wykonuje ciążące na nim zobowiązania z umowy o świadczenie usług turystycznych lub którym powierza ich wykonanie. A więc także za działania osób sprzedających imprezy w jego imieniu (czyli agentów). Potwierdza to uchwała Sądu Najwyższego z 25 lutego 1986 r. (sygn. III CZP 2/86).

Chroni dobra wiara

Biura podróży próbują unikać odpowiedzialności. Pokazuje to przykład Karian Travel z Warszawy, które jako agent sprzedawało wycieczki kilku touroperatorów.

Twierdzą teraz, że nie będą realizowali wykupionych wyjazdów (choć agent działał na podstawie ważnej umowy – klienci wpłacili pieniądze, zanim została wypowiedziana). Powód: umowy z klientami nie były generowane przez specjalny system rezerwacyjny, a z umowy agencyjnej wynikało, że powinny. Agent nie stosował też odpowiednich formularzy. Skąd jednak klienci, którzy przychodzą kupić wycieczkę, mają o tym wiedzieć?

To, że agent ich oszukał, nie powoduje, że biuro podróży może uniknąć odpowiedzialności. Dla nich nie ma znaczenia, jak ukształtowane były zapisy umowy łączącej touroperatorów z agentem.

– Klient działa w dobrej wierze, umowa powinna więc być wykonana. Nie może on wnikać w stosunki, jakie łączą agenta z biurem podróży. Trudno wymagać, by dopytywał o takie rzeczy – mówi prof. Hanna Zawistowska ze Szkoły Głównej Handlowej.

Biura podróży, sprzedając swoją ofertę, nierzadko korzystają z usług agentów turystycznych, a ci zawierają w ich imieniu umowy z klientami. Zwykle na podstawie umowy agencyjnej.

Turysta wpłaca pieniądze za wycieczkę w biurze agenta, a ten jest zobowiązany przekazać je touroperatorowi. Zdarza się jednak, że wpłaty nie trafiają do biura podróży. Taka sytuacja jest trudna dla touroperatora. Sam fakt nieotrzymania pieniędzy od agenta nie może być bowiem podstawą niewykonania usługi.

Pozostało 84% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów