Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną studenta, któremu uczelnia odmówiła pełnego zwolnienia z opłat za studia.
Konkretnie chodziło o studenta studiów zaocznych jednego z wydziałów Uniwersytetu Warszawskiego. Powołał się na trudną sytuację materialną oraz chorobę wymagającą leczenia szpitalnego. W lutym 2019 r. prodziekan wyraził zgodę na anulowanie, ale tylko części, dwóch opłat za pierwszy rok studiów. W sumie ok. 1 tys. zł.
Władze uczelni zgodziły się, że choroba i konieczność leczenia – początkowo ambulatoryjnego, a potem szpitalnego – uniemożliwiła studentowi pracę zarobkową, co przemawiało za zwolnieniem z części opłat za studia.
Czytaj więcej
Uczelnia będzie mogła podnosić opłaty w trakcie studiów. Dotyczy to tylko czesnego nowych studentów.
Obniżenie czesnego o niecałe 25 proc. nie satysfakcjonowało jednak studenta. W odwołaniu do rektora argumentował, że jest w trudnej sytuacji materialnej. Decyzja o zwolnieniu jedynie z części opłat nie jest natomiast dla niego pomocą. Zwłaszcza że w niczym nie zawinił swojej sytuacji.