Ministerstwo Zdrowia pracuje nad zmianą zasad weryfikacji ubezpieczenia zdrowotnego Polaków. Mają one doprowadzić do tego, by lekarz nie musiał już sprawdzać, czy chory jest ubezpieczony, a pacjent nosić przy sobie druku RMUA. Wielu pacjentów uważało np., że przedstawiciele służby zdrowia nie powinni znać wysokości ich zarobków, o czym można się dowiedzieć właśnie z tego druku.
– Około 10 grudnia przedstawimy propozycję zmian prawa w takim zakresie, aby pacjent nie musiał już udowadniać, że jest ubezpieczony. Urzędnicy z Narodowego Funduszu Zdrowia nie będą też ścigać chorego, który w momencie, gdy korzystał z publicznej służby zdrowia, nie odprowadzał składki, bo np. stracił niedawno pracę – zapowiedział na ostatnim posiedzeniu Sejmowej Komisji Zdrowia wiceminister Jakub Szulc.
Udogodnienia dla pacjentów i chorych ma wprowadzić nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych
, która teraz wylicza, kto ma prawo korzystać z bezpłatnej służby zdrowia. A są to nie tylko pracownicy odprowadzający składki i członkowie rodzin, emeryci, renciści, ale także ucząca się młodzież, bezrobotni zarejestrowani w urzędzie pracy czy nieubezpieczone ciężarne.
Resort zdrowia szacuje więc, że prawo do usług, m.in. w publicznym szpitalu, posiada 99 proc. Polaków.