Reklama

ETS: Można odmówić prezydentowi prawa wjazdu na terytorium państwa

Słowacja nie naruszyła prawa Unii Europejskiej, odmawiając prawa wjazdu na swoje terytorium prezydentowi Węgier - orzekł Trybunał Sprawiedliwości UE

Aktualizacja: 19.10.2012 15:00 Publikacja: 19.10.2012 14:09

Z uwagi na szczególny status głowy państwa, postępowanie takiej osoby w stosunkach międzynarodowych,

Z uwagi na szczególny status głowy państwa, postępowanie takiej osoby w stosunkach międzynarodowych, podlega prawu stosunków dyplomatycznych

Foto: Fotorzepa, Danuta Matłoch Danuta Matłoch

Prezydent Węgier, László Sólyom, został zaproszony na uroczystość odsłonięcia pomnika św. Stefana, założyciela państwa i pierwszego króla Węgier, która miała się odbyć 21 sierpnia 2009 r. Tego samego dnia Słowacy obchodzą także rocznicę najazdu wojsk pięciu państw Układu Warszawskiego, w tym m.in. wojsk węgierskich, na Czechosłowacką Federacyjną Republikę Socjalistyczną.

W wyniku niefortunnego zbiegu obu dat zaplanowana wizyta prezydenta Węgier spowodowała liczne kontrowersje na szczeblu dyplomatycznym. W konsekwencji 21 sierpnia 2009 r. słowacki minister spraw zagranicznych przekazał ambasadorowi Węgier notę werbalną, w której odmówił głowie państwa węgierskiego prawa wjazdu na terytorium Słowacji, powołując się na dyrektywę z 29 kwietnia 2004 r. w sprawie swobody przemieszczania się na terytorium UE (2004/38/WE).

Węgry uznały, że na podstawie przytoczonej dyrektywy nie można było odmówić ich prezydentowi prawa wjazdu na terytorium Słowacji i zwróciły się do Komisji o wniesienie do Trybunału skargi o stwierdzenie uchybienia przez Słowację jej zobowiązaniom.

Ponieważ Komisja uznała, że prawo UE nie znajduje zastosowania do wizyt głów państw członkowskich na terytorium innych krajów Unii, w związku z czym nie ma podstaw do stwierdzenia zarzucanego uchybienia, Węgry postanowiły samodzielnie wnieść do Trybunału skargę przeciwko Słowacji. Komisja natomiast przystąpiła do sprawy w charakterze interwenienta na poparcie żądań Słowacji.

W wyroku wydanym 16 października 2012 r., Trybunał stwierdził, że okoliczność, iż obywatel UE piastuje urząd głowy państwa uzasadnia oparte na prawie międzynarodowym ograniczenie swobody przemieszczania się, jaką zapewnia mu prawo unijne (sygn. C-364/10).

Reklama
Reklama

- Jako obywatel Węgier, L. Sólyom, korzysta ze statusu obywatela UE, co daje mu prawo swobodnego przemieszczania się i przebywania na terytorium państw członkowskich, jednak jako głowa państwa w stosunkach międzynarodowych podlega szczególnym przywilejom i immunitetom. Statusy te nakładają na państwo przyjmujące obowiązek zapewnienia specjalnej ochrony osoby pełniącej tę funkcję, niezależnie od celu jej pobytu w danym państwie - argumentował ETS.

Z uwagi na ten szczególny status głowy państwa, postępowanie takiej osoby w stosunkach międzynarodowych, jak np. wizyta za granicą, podlega prawu stosunków dyplomatycznych. To też odróżnia osobę korzystającą z takiego statusu od wszystkich innych obywateli UE, a prawo wjazdu głowy państwa na terytorium innych państw członkowskich nie podlega takim samym zasadom, jakie znajdują zastosowanie do pozostałych obywateli.

- Pomimo tego, że Słowacja błędnie podała dyrektywę 2004/38 jako podstawę prawną odmowy prawa wjazdu prezydenta Węgier na jej terytorium, okoliczność ta - zdaniem ETS - nie stanowi nadużycia prawa w rozumieniu orzecznictwa Trybunału.

Ostatecznie Trybunał oddalił w całości skargę Węgier.

Prezydent Węgier, László Sólyom, został zaproszony na uroczystość odsłonięcia pomnika św. Stefana, założyciela państwa i pierwszego króla Węgier, która miała się odbyć 21 sierpnia 2009 r. Tego samego dnia Słowacy obchodzą także rocznicę najazdu wojsk pięciu państw Układu Warszawskiego, w tym m.in. wojsk węgierskich, na Czechosłowacką Federacyjną Republikę Socjalistyczną.

W wyniku niefortunnego zbiegu obu dat zaplanowana wizyta prezydenta Węgier spowodowała liczne kontrowersje na szczeblu dyplomatycznym. W konsekwencji 21 sierpnia 2009 r. słowacki minister spraw zagranicznych przekazał ambasadorowi Węgier notę werbalną, w której odmówił głowie państwa węgierskiego prawa wjazdu na terytorium Słowacji, powołując się na dyrektywę z 29 kwietnia 2004 r. w sprawie swobody przemieszczania się na terytorium UE (2004/38/WE).

Reklama
Opinie Prawne
Jakub Sewerynik: O starszych braciach, czyli mury rosną
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Służby mundurowe
W 2026 roku wojsko wezwie nawet 235 tys. osób. Kto jest na liście?
Samorząd
Na te zmiany czekają gminy i inwestorzy. Teraz ruch prezydenta
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Nieruchomości
Tomasz Lewandowski: Rząd chce oczyścić atmosferę wokół spółdzielni mieszkaniowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama