Urzędnicy Narodowego Funduszu Zdrowia są już gotowi do ściągania należności od chorych, którzy skorzystali bezpłatnie z pomocy medycznej, a nie mieli ubezpieczenia. Centrala NFZ opracowała dla oddziałów wojewódzkich szczegółową procedurę windykacji.
Milion pacjentów
Andrzej Troszyński, rzecznik prasowy NFZ, zastrzega, że urząd nie ma informacji o tym, ile osób będzie nią objętych.
Z danych, które przekazała Agnieszka Pachciarz, prezes NFZ, na posiedzeniu ostatniej Sejmowej Komisji Zdrowia, wynika jednak, że może to dotyczyć do 1 mln osób. eWUŚ pokazuje bowiem, iż 3 mln Polaków nie mają prawa do ubezpieczenia. Z tego 2 mln to emigranci płacący je za granicą. – U nas to będzie kilka tysięcy osób. Procedura ma ruszyć na początku 2014 r. – informuje "Rz" anonimowo pracownik mazowieckiego NFZ.
Z dokumentu określającego procedurę windykacyjną wynika, że NFZ na wstępie będzie weryfikował oświadczenia pacjentów u lekarza. Chory ma prawo je złożyć, jeśli wyświetla się w eWUŚ na czerwono, a jest przekonany, że płaci ubezpieczenie.
Pracownicy wojewódzkich NFZ sprawdzą dokument na podstawie danych z baz elektronicznych ZUS i wykazu ubezpieczonych centrali NFZ. Jeśli okaże się, że rejestry nie potwierdzają ubezpieczenia pacjenta, urzędnicy NFZ rozpoczną postępowanie administracyjne.