Reklama

Reforma PAN dopiero w przyszłej kadencji

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego rozważa odłożenie w czasie tzw. małej nowelizacji ustawy o Polskiej Akademii Nauk.

Publikacja: 18.06.2019 07:47

Pałac Staszica, siedziba Polskiej Akademii Nauk

Pałac Staszica, siedziba Polskiej Akademii Nauk

Foto: Fotorzepa, Jakub Ostałowski

Skierowanie do konsultacji pod koniec kwietnia ustawy o zmianie ustawy o PAN wywołało niepokój w środowisku naukowym. W krytycznych opiniach zwraca się uwagę, że jeśli proponowane regulacje weszłyby w życie, mogłoby to doprowadzić do upolitycznia Akademii, a kierunek prowadzonych badań wyznaczany byłby przez prezesa PAN i, być może, rządzącą partię. Nowelizacja ustawy to realizacja zaleceń zawartych w raporcie Najwyższej Izby Kontroli z lipca ubiegłego roku. Wykazano w nim, że w pięciu skontrolowanych instytutach w latach 2014–2017 wypłacono pracownikom nienależne świadczenia w wysokości 2,7 mln zł. Wskazano też na brak mechanizmów kontroli prezesa PAN nad instytutami.

Czytaj także: Uwolnić polską naukę od makulatury

Naukowcy zgadzają się, że należy poprawić nadzór nad instytutami, ale uważają, że zaproponowano zbyt daleko idące zmiany.

– Tak zwana mała nowelizacja ustawy o PAN proponuje radziecki model działania, kiedy kierunki prowadzonych przez instytuty badań narzucane były centralnie i odgórnie – mówi prof. Mikołaj Sokołowski, szef Instytutu Badań Literackich PAN.

Chodzi o to, że w projekcie nowelizacji zdecydowano o rozszerzeniu kompetencji prezesa PAN nie tylko w obszarze gospodarczym, ale także w kontekście badań naukowych. Równocześnie nie zdefiniowano zakresu nadzoru. „Brak zdefiniowania na poziomie ustawowym kryteriów nadzoru może stwarzać bardzo daleko idące możliwości ingerencji w samodzielność badawczą instytutów i zewnętrznego określenia ich agendy badawczej" – napisała w opinii do projektu dr hab. Celina Nowak, dyrektor Instytutu Nauk Prawnych PAN.

Reklama
Reklama

Opinie o projekcie oburzają ministra nauki i szkolnictwa wyższego Jarosława Gowina. – Stawianie mi zarzutu, że chcę upolityczniać PAN, jest nieuczciwe. Zresztą cały spór to burza w szklance wody. Akademia wymaga gruntownej reformy. To zadanie na przyszłą kadencję. Dlatego nie wykluczam, że obecną nowelizację zdecydujemy się jednak odłożyć w czasie – mówi „Rz". Szef MNiSW podkreśla, że ustawa nie daje politykom żadnych instrumentów, żeby wpływać na wybór prezesa ani ingerować w funkcjonowanie instytutów. Pozwala jedynie, aby w wąskim zakresie dotyczącym polityki finansowej i spraw organizacyjnych zwiększyły się kompetencje prezesa PAN.

– Tych, którzy formułują zarzuty o rzekomym upolitycznieniu, chcę zapytać: kto stoi na czele NIK? Krzysztof Kwiatkowski wywodzący się z PO. Czy naprawdę ktokolwiek sądzi, że prezes Kwiatkowski chce ułatwiać naszemu rządowi rzekome ingerencje polityczne? – podsumowuje wicepremier Gowin.

Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Prawo drogowe
Koniec mandatów za zieloną strzałkę? Ministerstwo szykuje rewolucyjne zmiany
Nieruchomości
Zmiany w spółdzielniach mieszkaniowych. Kolejny zwrot ws. adwokatów i radców
Prawo w Polsce
Dramat warszawskich rodzin. Nawet miesiąc oczekiwania na pogrzeby bliskich
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Prawo w Polsce
Twoje dziecko jest ofiarą hejtu? Sprawdź, jakie kroki prawne możesz podjąć
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama