Ograniczenia dla studiujących na kilku kierunkach są dozwolone

Uczelniom wolno ograniczać miejsca dla studiujących kolejny kierunek.

Publikacja: 04.11.2014 08:20

Ograniczenia dla studiujących na kilku kierunkach są dozwolone

Foto: Fotorzepa

Senaty uczelni w uchwałach określają liczbę miejsc na poszczególnych kierunkach studiów na dany rok akademicki. W tym miejsc dla osób, dla których będzie to kolejny kierunek. Taki wymóg wprowadziła obowiązująca od 1 października nowela prawa o szkolnictwie wyższym. Pozostaje pytanie, czy uczelnia ma prawo ograniczenia liczby miejsc dla takich osób.

Ryzykowny limit

– Nie ma podstawy prawnej do odmowy przyjęcia osoby, która studiuje drugi kierunek, a nie mieści się w wyznaczonym przez senat limicie przyjęć dla takich osób – uważa Piotr Müller, przewodniczący Parlamentu Studentów RP.

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego twierdzi, że dane te będą potrzebne tylko do celów informacyjnych i statystycznych.

– Jeśli intencją MNiSW było pozyskanie wiedzy, ilu studentów to drugokierunkowcy, należało nałożyć na uczelnie jednoznaczny obowiązek uzyskania oświadczenia w tej sprawie – wskazuje Marcin Chałupka, specjalizujący się w prawie szkolnictwa wyższego. – Tymczasem w art. 8 ust. 3 psw wprowadzono limit, który poza nikłym walorem informacyjnym wskazuje, ilu drugokierunkowców uczelnia może przyjąć, a nie ilu przyjęła. Naraża tym uczelnie na ryzyko stosowania regulacji o wątpliwej konstytucyjności – mówi.

Dodaje, że skoro ustawa przewiduje limit, to najrozsądniejsze byłoby określanie go jako 100 proc. ogólnej liczby miejsc na danym kierunku. Jeśli np. na prawie może studiować 500 osób, to dla wszystkich może to być drugi kierunek.

Raczej bez cięć

O tym, jak postąpią uczelnie, będzie wiadomo wiosną 2015 r. Senaty mają czas do maja na podjęcie uchwał rekrutacyjnych.

Zdaniem Adama Szota, rzecznika praw studentów, uczelnie nie będą wprowadzały limitów ze względu na niż demograficzny.

– Pytanie, czy w związku z wyrokiem Trybunału o odpłatności za drugi kierunek nie powinny być zmienione tegoroczne uchwały rekrutacyjne – sugeruje Müller.

– Trudno o zmianę uchwał na ten rok. Senat podejmuje je bowiem z półtorarocznym wyprzedzeniem i zmienia tylko w razie utworzenia nowego kierunku studiów – tłumaczy Szot.

masz pytanie, wyślij e-mail prawny@rp.pl

Ryszard ?Piotrowski, Uniwersytet Warszawski?, konstytucjonalista

Ustawodawca wymaga od Senatu, by kierował się zasadą odpowiedzialności za jakość kształcenia oraz możliwościami zapewnienia finansowania studiów ze środków publicznych. Ryzyko niekonstytucyjności tych zaleceń może polegać na nadmiernym, nieproporcjonalnym w sytuacji danej uczelni ograniczeniu liczby miejsc dla osób studiujących na kolejnym kierunku. Należy jednak pamiętać o tym, że w uzasadnieniu ?TK wskazał, że konstytucyjna gwarancja bezpłatnej nauki w publicznej szkole wyższej nie może być rozumiana jako absolutna, a dostęp do bezpłatnych studiów „musi być z natury rzeczy limitowany i uwzględniać realne możliwości finansów publicznych państwa".

Senaty uczelni w uchwałach określają liczbę miejsc na poszczególnych kierunkach studiów na dany rok akademicki. W tym miejsc dla osób, dla których będzie to kolejny kierunek. Taki wymóg wprowadziła obowiązująca od 1 października nowela prawa o szkolnictwie wyższym. Pozostaje pytanie, czy uczelnia ma prawo ograniczenia liczby miejsc dla takich osób.

Ryzykowny limit

Pozostało 86% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów