Konsorcjum prawnicze może być wygodniejsze od spółki

Coraz częściej spotykaną, wygodną formą łączenia sił kilku kancelarii do obsługi większych przedsięwzięć są konsorcja prawnicze

Aktualizacja: 17.05.2008 10:09 Publikacja: 17.05.2008 01:11

Konsorcjum to luźna organizacja – rodzaj konfederacji – kilku przedsiębiorstw tworzona z reguły w celu przeprowadzenia określonego przedsięwzięcia, którego skala przekracza możliwości jednej firmy. Do jego zawiązania wystarczy podpisanie umowy. Kodeks cywilny jej nie reguluje, zgodnie jednak z zasadą swobody umów strony mogą ukształtować ją według własnych potrzeb. Zaletą jest łatwość tworzenia, a także rozwiązywania konsorcjów, które nie muszą być rejestrowane ani mieć wspólnego majątku.

Na rynku usług prawniczych spotyka się kilka odmian konsorcjów. Największe kancelarie najczęściej zawierają porozumienia do obsługi określonego projektu. W ich skład oprócz firmy prawniczej wchodzą zwykle firmy doradztwa inwestycyjnego, finansowego, podatkowego.

– Często ich powstanie wymuszają klienci, np. państwowi, którzy ogłaszając przetargi na doradztwo lub kompleksową obsługę projektów, oczekują uregulowania zasad odpowiedzialności – mówi Krzysztof Zakrzewski, partner zarządzający w kancelarii Domański, Zakrzewski, Palinka.

Mniejsze kancelarie zaś decydują się na tworzenie konsorcjum z myślą o dłuższej i raczej stałej współpracy. Takim jest np. niedawno utworzone konsorcjum prawnicze Silesia. Założyły je dwie wrocławskie kancelarie radcowskie wyspecjalizowane w prawie gospodarczym: Maciej Kuźnicki, Sławomir Pasieka oraz Kołodziej, Pinkosz i Wspólnicy. Dzięki konsolidacji obie dysponują potencjałem 25 prawników. – Większe projekty na rynku wymagają zaangażowania poważniejszych sił. Chcąc rywalizować o nie z największymi firmami, musimy występować wspólnie. Na przykład przy takich pracochłonnych zleceniach jak audyty i analizy prawne, gdy klienci oczekują wykonania w krótkim terminie – mówi Sławomir Pasieka.

Wspólna jest tylko część działalności obu kancelarii, poza nią każda spółka ma własne zlecenia. – Nie jesteśmy jednym podmiotem. W ramowej umowie konsorcjalnej przyjęliśmy natomiast zasady rozliczania się i odpowiedzialności za wspólną pracę – precyzuje Sławomir Pasieka.

W innej formule funkcjonuje Konsorcjum Prawne z Tarnowa. Firma powstała w 2005 r. z przekształcenia kancelarii prawnej.

– Działamy na podstawie umowy konsorcjalnej zawartej pomiędzy osobami prowadzącymi jednoosobowo działalność gospodarczą w różnych dziedzinach. Umowa reguluje m.in. podział zysku – wyjaśnia radca prawny Marcin Szczeblewski. W konsorcjum współpracują prawnicy (radca prawny, adwokat – od spraw karnych) i przedstawiciele innych zawodów: lekarz, pośrednicy w handlu nieruchomościami.

– Zajmujemy się różnymi sprawami, np. uzyskiwaniem odszkodowań od szpitali za błędy medyczne, ale także obrotem nieruchomościami – dodaje radca Szczeblewski. To specyfika mniejszego miasta, gdzie rynek usług jest niewielki. Jego zdaniem forma konsorcjum jest wygodniejsza od spółki. Umowę konsorcjalną można bowiem elastycznie dostosowywać do aktualnych potrzeb (np. w razie przyjmowania nowych osób), łatwiej prowadzić firmę. – Na razie funkcjonuje to bardzo dobrze – ocenia.

Zadowolony jest także Sławomir Pasieka. – Forma konsorcjum się sprawdza. Mamy wspólny szyld, który zaczyna być rozpoznawany na rynku. W przyszłości – mówi – być może pomyślimy o rozwoju działalności i przyjęciu także kancelarii z innych części kraju.

Jednym z pierwszych dużych konsorcjów prawniczych było założone w 2005 r. przez trzy kancelarie Consortio Lex. To właściwie jest już historia, ale bez tego konsorcjum nie byłoby Eurojuris Polska, które uważam za bardziej zaawansowany etap integracji zrzeszonych kancelarii. To rodzaj sieci kancelarii– obecnie skupia ich siedem. Jest częścią sieci Eurojuris International. Wspólnie założyliśmy organizację krajową w formie spółki z o.o. zarejestrowanej pod firmą Polska Grupa Prawnicza, ale występujemy pod marką Eurojuris Polska. Konsorcjum to była płaszczyzna wyłącznie umowna, a teraz mamy wyodrębnioną strukturę, zarząd, radę nadzorczą. To ma być platforma naszej współpracy.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: i.walencik@rp.pl

Konsorcjum to luźna organizacja – rodzaj konfederacji – kilku przedsiębiorstw tworzona z reguły w celu przeprowadzenia określonego przedsięwzięcia, którego skala przekracza możliwości jednej firmy. Do jego zawiązania wystarczy podpisanie umowy. Kodeks cywilny jej nie reguluje, zgodnie jednak z zasadą swobody umów strony mogą ukształtować ją według własnych potrzeb. Zaletą jest łatwość tworzenia, a także rozwiązywania konsorcjów, które nie muszą być rejestrowane ani mieć wspólnego majątku.

Pozostało 87% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów