Reklama

Mistrzowie upiększania

Jak wynika z danych portalu www.epuls.praca.gov.pl, na fryzjerów i kosmetyczki ciągle jest duże zapotrzebowanie. Poszukiwani są zarówno mistrzowie grzebienia, styliści, jak i uczniowie, często dziś zwani asystentami. Wolne stanowiska pracy są na terenie całej Polski. Zarobki zaczynają się od kilkuset złotych, najlepsi mogą zarobić nawet kilka tysięcy

Publikacja: 29.01.2008 00:02

Mistrzowie upiększania

Foto: Rzeczpospolita

Jedna z najbardziej znanych polskich stylistek Jaga Hupało zdecydowała się zostać fryzjerką w dzieciństwie w rodzinnym Kłodzku koło Wrocławia. – Jako dziewczynka zbierałam pieniądze i szłam do bardzo znanego wówczas fryzjera Edwarda Szymańskiego, żeby podciął mi włosy. Najważniejsza podczas tych wizyt była ceremonia. Słuchałam wtedy, jak wspaniały jest świat na zewnątrz, jak cudowne są pokazy w Paryżu, jak piękne modelki. To był 1981 rok, czasy stanu wojennego. Była to furtka do świata i luksusowego stylu życia. Pan Szymański zawsze naładowany był dobrą energią, a przy tym bardzo ładnie opowiadał, i to przenosiło mnie w świat piękna – wspomina stylistka. Jednak droga na zawodowy szczyt była daleka. A zaczęła się w rodzinnym Kłodzku. Mistrz Edward Szymański zgodził się przyjąć Jagę na swoją asystentkę. – Jego wcześniejsze opowieści nie potwierdziły się w życiu codziennym, rzeczywistość okazała się prozaiczna. Praca fryzjera jest ciężka, a piękne chwile zdarzają się rzadko. Ja zrobiłam wszystko, żeby zmienić proporcje, żeby właśnie ta codzienność była piękna. I po latach pracy doszłam do tego, że gdy rano przychodzę, coś ważnego się dzieje. Nie tylko raz na jakiś czas. Zwykły poniedziałek i sobota są wyjątkowe – mówi. Wyjechała z rodzinnego Kłodzka, by osiąść w Warszawie, gdzie razem z mężem osiąga sukcesy. Jest stylistką wielu gwiazd, współpracuje z najlepszymi magazynami mody.

Wiele dziewczynek marzy o podobnej karierze. Pierwszym krokiem do realizacji tych marzeń może być wybór szkoły bądź kursu dla fryzjerek.

Prywatna Policealna Szkoła Kosmetyczno-Fryzjerska w Jeleniej Górze oferuje szkolenia na kandydatów na mistrzów grzebienia. Takie szkolenie trwa 180 godzin, z czego 70 obejmuje teorię, a reszta to zajęcia praktyczne. – Nauka odbywa się w pracowniach szkolnych oraz renomowanym salonie fryzjerskim – informują przedstawiciele szkoły. Słuchaczki mają do dyspozycji modele, kosmetyki, katalogi. W czasie zajęć uczą się strzyc zarówno kobiety, jak i mężczyzn. Poza tym poznają zasady modelowania, upinania włosów, a także trwałej ondulacji. Po ukończeniu kursu i zdaniu egzaminu absolwentki mogą pracować w zawodzie, a z czasem nawet założyć własny salon.

Szczecińska Akademia Urody Elite zaprasza na kursy fryzjerstwa podstawowy i rozszerzony oraz profesjonalny kurs strzyżenia. W zależności od rodzaju trwają od kilku do 130 godzin. Kosztują od 250 zł do 2050 zł. – Jesteśmy jedyną w Polsce placówką szkoleniową, która działa pod patronatem marki L’Oreal Matrix. Zapewniamy profesjonalny sprzęt i markowe kosmetyki, a nasi absolwenci otrzymują certyfikat prestiżowej marki akceptowany w salonach na całym świecie – mówią przedstawiciele Akademii Urody.Beata Krajnik jest właścicielką jednego z lepszych salonów kosmetyczno-fryzjerskich w Szczecinie. Prowadzi też szkołę urody, która organizuje kursy dla fryzjerów i kosmetyczek. Są wśród nich szkolenia dotyczące kosmetyki stosowanej, specjalistycznej (m.in. poświęcone złuszczaniu naskórka, liftingom), pedicure, makijażom czy masażom. – Zajęcia prowadzi doświadczona kadra, kosmetyczki i fryzjerki z wieloletnią praktyką – opowiada Beata Krajnik. Teorię wykłada lekarz kosmetolog.

Zajęcia prowadzone są w małych dwu-, czteroosobowych grupach. – Tylko w takich warunkach można się nauczyć profesjonalnego podejścia do klientek, perfekcyjnie wykonywać zabiegi i zdobywać nowe umiejętności – tłumaczy Krajnik. Z usług jej szkoły korzystają nie tylko fryzjerzy i kosmetyczki, którzy chcą podnieść swoje kwalifikacje, ale też osoby, które chcą zdobyć zawód. Część z nich na szkolenia kierowana jest przez powiatowe urzędy pracy z województwa zachodniopomorskiego i to one opłacają koszty nauki.

Reklama
Reklama

– Choć tak wiele osób uczy się fryzjerstwa, nie wszyscy nadają się do tego zawodu. Wielu fryzjerów odchodzi z zakładów, by założyć własny salon, inni wyjeżdżają za granicę – mówi Grażyna Lewandowska, fryzjerka z Wrocławia. Dodaje, że podobnie jest z kosmetyczkami.

Jaga Hupało: – Fryzjer, a w zasadzie stylista fryzur, to bardzo ciekawy zawód, ale by być na szczycie, trzeba cały czas się szkolić.

Praca
InPost stawia na rozwój menedżerek
Praca
Sportowe wakacje zapracowanych Polaków
Praca
Na sen poświęcamy więcej czasu niż na pracę zawodową? Nowe dane GUS
Praca
Wojna handlowa Donalda Trumpa hamuje wzrost zatrudnienia na świecie
Praca
Grupa Pracuj chce podwoić przychody w ciągu pięciu lat
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama