Łukasz Korzeniowski, 30-letni informatyk z Wrocławia, na etacie, w międzynarodowej korporacji, pracował przez rok. Może zostałby dłużej, gdyby nie pojawiły się propozycje udziału w ciekawych projektach. To one go skusiły. Mniej istotne były wtedy zarobki, choć te na kontrakcie są znacznie wyższe. To jeden z powodów, dla których odrzucił w ostatnich latach kilka ofert etatów.
– Wolę kontrakty. Sam sobie reguluję czas pracy, sam wybieram, co chcę robić – mówi Korzeniowski. Od ponad pięciu lat specjalizuje się w rozwoju systemów IT, m.in. dla sektora bankowego i publicznego, współpracując z wrocławską firmą IT Kontrakt. Jej prezes Marceli Smela ocenia, że informatyków gotowych do pracy na kontraktach jest w Polsce już ok. 100 tys.
Zachęcają ich dobre zarobki, które są o kilkadziesiąt procent wyższe niż na etacie. Krzysztof Andrian, szef działu IT Contracting w firmie doradztwa personalnego Hays Poland, twierdzi, że specjaliści IT czują się na tyle pewnie na rynku pracy, że nie interesują ich stałe umowy.
Ale ten model kusi nie tylko informatyków. Od projektu do projektu albo zlecenia coraz częściej pracują dziennikarze, tłumacze, architekci, trenerzy biznesu, projektanci mody i styliści oraz menedżerowie.
Kariera Lego
Eksperci rynku pracy mówią o nowym trendzie na rynku pracy: kończy się era stabilnych związków pracownika z pracodawcą, niekiedy na całe zawodowe życie.