"Dane o sytuacji na rynku pracy w lutym są bardzo optymistyczne. Widać, że rok 2014 będzie przełomowy dla rynku pracy. Już dziś możemy powiedzieć, że ożywienie ma charakter długoterminowy, oznacza trwałe odwrócenie trendu. Styczeń tego roku był miesiącem, gdy mieliśmy najwyższe bezrobocie w całym 2014 roku. Od lutego bezrobocie będzie stopniowo spadać, mam nadzieję, że dynamika spadku w marcu i kwietniu będzie rosła" - powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej Kosiniak-Kamysz.
"Osiągnięcie wyniku poniżej 13 proc. na koniec roku jest coraz bardziej realne" - dodał.
W poniedziałek MPiPS opublikowało szacunki, zgodnie z którymi stopa bezrobocia w lutym wyniosła 14,0 proc. czyli tyle samo ile w styczniu. Z danych resortu pracy wynika, że liczba bezrobotnych zarejestrowana w urzędach pracy na koniec lutego wyniosła 2 mln 257 tys. osób, o 3,7 tys. mniej niż w styczniu.
W ocenie Kosiniaka-Kamysza, wpływ pogody w lutym nie był decydujący dla poprawy sytuacji na rynku pracy.
"Oczywiście, pogoda nam w lutym sprzyjała, ale nie był to kluczowy czynnik. Oprócz sezonowości czyli pozytywnego wpływu pogody, na spadek liczby bezrobotnych wpłynęło także ożywienie gospodarcze, które wreszcie przełożyło się na rynek pracy oraz - co bardzo istotne - interwencje urzędów pracy, czyli efektywne wykorzystywanie środków z Funduszu Pracy" - powiedział.