Mężczyźnie odmówiono wsparcia finansowego na dzieci. Wójt wskazał, że wnioskodawca i jego żona nie pracują w Polsce, a jedynie ubiegają się tu o szereg świadczeń socjalnych. W mediach społecznościowych wyśledził zaś, że rodzina ma na Białorusi plantację truskawek, a żadne z dzieci nie chodzi do szkoły czy przedszkola w Polsce.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku uchylił jednak niekorzystne dla rodziny decyzje dotyczące zasiłków rodzinnych i dodatków do nich, świadczeń wychowawczych (tzw. 500+) i świadczeń z programu „Dobry start" (tzw. 300+). Wskazał, że o przyznaniu prawa do tego wsparcia decyduje miejsce zamieszkania, a nie nauki.