Czy więzień z zaburzeniami świadomości trafi do domu pomocy społecznej

Nie ma szybkiej i prostej procedury prawnej umożliwiającej umieszczenie w domu pomocy społecznej więźnia nieświadomego odbywania kary np. z powodu demencji czy zaniku pamięci

Aktualizacja: 31.05.2010 04:45 Publikacja: 31.05.2010 03:41

Czy więzień z zaburzeniami świadomości trafi do domu pomocy społecznej

Foto: www.sxc.hu

Red

W Zakładzie Karnym w Rawiczu przebywa 61-letni mężczyzna, który ma zaburzenia pamięci oraz orientacji w czasie i miejscu (zespół Korsakowa). Więzień nie jest zdolny do podejmowania samodzielnych decyzji, nie ma też świadomości odbywania kary. Do tego jest alkoholikiem.

Administracja więzienia chce umieścić go w domu pomocy społecznej (DPS). – Od roku piszemy do wszystkich możliwych instytucji lokalnych – mówi Błażej Pierzchała, kierownik działu terapeutycznego. – Nasze działania blokują decyzje instytucji pozawięziennych.

W marcu 2009 r. do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Poznaniu wpłynął wniosek z zakładu karnego o umieszczenie Bogdana P. w DPS. Jednak MOPS odmówił wyznaczenia miejsca i terminu przyjęcia Bogdana P., uzasadniając, że [b]osoba, która odbywa karę pozbawienia wolności, nie ma prawa do świadczeń z pomocy społecznej[/b], w tym pobytu w DPS.

MOPS wskazał, że Bogdan P. może zostać umieszczony w domu pomocy społecznej, kiedy wyjdzie z więzienia. Taką decyzję może podjąć filia poznańskiego MOPS w Nowym Mieście. Konieczne jest ubezwłasnowolnienie chorego.

Sąd w ciągu roku wydał postanowienie o całkowitym ubezwłasnowolnieniu Bogdana B. i jego córkę ustanowił opiekunem prawnym.

Wniosek o skierowanie do DPS trafił do MOPS w Nowym Mieście, a ten przekazał go do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Prusicach (uważając, że organem właściwym do rozpoznania wniosku o skierowanie osoby ubezwłasnowolnionej do domu pomocy społecznej jest gmina zamieszkania opiekuna prawnego).

GOPS w Prusicach złożył z kolei zażalenie na postanowienie MOPS do poznańskiego Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Jego zdaniem właściwym organem w sprawie skierowania Bogdana P. do domu pomocy społecznej jest gmina stałego meldunku opiekuna prawnego (czyli Ośrodek Pomocy Społecznej w Trzebnicy).

Sprawa ponownie utkwiła w martwym punkcie. Instytucje przerzucają się odpowiedzialnością, kto ma się zająć chorym człowiekiem, a więzień nawet nie pamięta, że ma córkę. Za cztery miesiące wyjdzie z więzienia.

– Mimo że złożyliśmy zażalenie, prowadzimy postępowanie – wyjaśnia pracownik socjalny z GOPS w Prusicach. – W tej chwili szykujemy decyzję o skierowaniu Bogdana P. do DPS dla chorych z zaburzeniami psychicznymi w Obornikach Śląskich lub Rościsławicach w powiecie trzebnickim. Na miejsce czeka się tam nawet cztery lata.

W Zakładzie Karnym w Rawiczu przebywa 61-letni mężczyzna, który ma zaburzenia pamięci oraz orientacji w czasie i miejscu (zespół Korsakowa). Więzień nie jest zdolny do podejmowania samodzielnych decyzji, nie ma też świadomości odbywania kary. Do tego jest alkoholikiem.

Administracja więzienia chce umieścić go w domu pomocy społecznej (DPS). – Od roku piszemy do wszystkich możliwych instytucji lokalnych – mówi Błażej Pierzchała, kierownik działu terapeutycznego. – Nasze działania blokują decyzje instytucji pozawięziennych.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów