Egipt: Płaca minimalna w górę o 67 proc. Teraz to ok. 470 zł

Prezydent Egiptu Abd al-Fattah as-Sisi w sobotę ogłosił decyzję o podniesieniu płacy minimalnej o 67 proc. - z 1200 funtów egipskich (ok. 280 zł) do 2 tys. funtow egipskich (ok. 470 zł) - informuje AP.

Aktualizacja: 31.03.2019 18:39 Publikacja: 31.03.2019 16:19

Egipt: Płaca minimalna w górę o 67 proc. Teraz to ok. 470 zł

Foto: AFP

Decyzja prezydenta poprzedza spodziewane referendum na temat zmian w konstytucji, które pozwolą obecnemu prezydentowi rządzić do 2034 roku.

Parlament Egiptu zdominowany przez zwolenników el-Sisiego zdecydowaną większością głosów zaaprobował zmiany w konstytucji, które jeszcze zwiększą rolę wojska w egipskiej polityce. Do referendum, w którym zmiany te mają być przyjęte przez Egipcjan może dojść w najbliższych tygodniach.

El-Sisi w transmitowanym przez telewizję przemówieniu podkreślił, że zmiany dotyczące płacy minimalnej będą dotyczyć wszystkich pracowników w Egipcie. Podniesienie płacy minimalnej to kolejne posunięcie, które ma złagodzić skutki środków oszczędnościowych przyjętych przez Egipt w ciągu kilku ostatnich lat. Podwyżka płacy minimalnej ma wejść w życie w lipcu.

Wcześniej, w ramach środków oszczędnościowych zaaprobowanych przez MFW (był to warunek uzyskania przez Kari 12 mld dolarów pożyczki) władze w Kairze zlikwidowały dopłaty do wielu produktów pierwszej potrzeby i wprowadziły wiele nowych podatków. W efekcie doszło w Egipcie do znacznego wzrostu cen towarów i usług, co uderzyło przede wszystkim w najuboższych Egipcjan i klasę średnią.

Poprzednicy el-Sisiego nie likwidowali subsydiów z obawy przed zamieszkami - kiedy w 1977 roku prezydent Anwar Sadat zlikwidował dopłaty do chleba, w kraju doszło do zamieszek i ostatecznie prezydent wycofał się ze swojej decyzji.

El-Sisiemu udało się jednak przeprowadzić reformy bez zamieszek ulicznych - m.in. dlatego, że od 2013 roku demonstracje uliczne są w Egipcie praktycznie zakazane.

Decyzja prezydenta poprzedza spodziewane referendum na temat zmian w konstytucji, które pozwolą obecnemu prezydentowi rządzić do 2034 roku.

Parlament Egiptu zdominowany przez zwolenników el-Sisiego zdecydowaną większością głosów zaaprobował zmiany w konstytucji, które jeszcze zwiększą rolę wojska w egipskiej polityce. Do referendum, w którym zmiany te mają być przyjęte przez Egipcjan może dojść w najbliższych tygodniach.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Jerzy Buzek: PiS bije brawo Orbánowi, który rozsadza UE od środka
Polityka
Péter Magyar: Warszawa w Budapeszcie? Chcemy robić to po swojemu
Polityka
Nowa nadzieja Węgrów. Péter Magyar rozpoczął walkę z reżimem Orbana
Polityka
Donald Trump: Joe Biden kieruje gestapowską administracją
Polityka
Były szef dyplomacji Gruzji: Rząd cofa nasz kraj w przeszłość