Albania: Kancelaria premiera obrzucona koktajlami Mołotowa

Budynek kancelarii premiera Albanii został obrzucony koktajlami Mołotowa w czasie protestu zorganizowanego przez zwolenników opozycji. Demonstracje, których uczestnicy domagają się dymisji Ediego Ramy i przedterminowych wyborów, trwają już od trzech miesięcy.

Aktualizacja: 12.05.2019 10:15 Publikacja: 12.05.2019 08:10

Albania: Kancelaria premiera obrzucona koktajlami Mołotowa

Foto: AFP

"Chcemy europejskiej Albanii" - skandowali demonstrujący. Opozycja zarzuca premierowi kraju dopuszczenie się oszustw wyborczych i korupcji. Slogan "Chcemy europejskiej Albanii" towarzyszył Albańczykom w 1990 roku, w momencie obalania komunizmu w kraju.

Od lutego zwolennicy opozycji domagają się przedterminowych wyborów. W tym samym czasie opozycyjni parlamentarzyści nie biorą udziału w pracach parlamentu.

W czasie sobotniej demonstracji część jej uczestników - w tym grupa zamaskowanych osób - obrzuciła kancelarię szefa rządu koktajlami Mołotowa, petardami i farbą. Demonstranci przenieśli się następnie pod parlament.

W trakcie demonstracji rannych zostało kilkunastu policjantów i kilku uczestników protestu.

Pod kancelarią premiera lider opozycyjnej Partii Demokratycznej Luzlim Basha zapowiedział, że wystąpienia antyrządowe będą trwały tak długo, jak długo rząd będzie oddalał Albanię od Europy.

- Jesteśmy tu, by wyzwolić Albanię od przestępczości i korupcji, aby uczynić Albanię taką, jaka jest reszta Europy - mówił Basha do kilkutysięcznego tłumu.

Policja na użycie przez demonstrantów bomb zapalających i petard odpowiedziała rozpyleniem gazu łzawiącego i armatkami wodnymi.

Premier Rama oskarżył opozycję o to, że jej działania nie szkodzą jego rządowi, lecz całemu krajowi.

UE i USA uznają wyniki wyborów parlamentarnych w Albanii i wzywają opozycyjnych polityków do brania udziału w pracach parlamentu oraz do udziału w wyborach lokalnych z 30 czerwca.

Ambasada USA w Albanii wydała oświadczenie, w którym podkreśla, iż agresywne protesty nie służą umacnianiu demokracji w Albanii.

"Chcemy europejskiej Albanii" - skandowali demonstrujący. Opozycja zarzuca premierowi kraju dopuszczenie się oszustw wyborczych i korupcji. Slogan "Chcemy europejskiej Albanii" towarzyszył Albańczykom w 1990 roku, w momencie obalania komunizmu w kraju.

Od lutego zwolennicy opozycji domagają się przedterminowych wyborów. W tym samym czasie opozycyjni parlamentarzyści nie biorą udziału w pracach parlamentu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Niestrategiczna broń jądrowa. Łukaszenko zapowiada "ostateczną decyzję"
Polityka
Andrzej Łomanowski: Piąta inauguracja Władimira Putina częściowo zbojkotowana. Urzędnicy czekają na awanse
Polityka
Władimir Putin został po raz piąty prezydentem Rosji
Polityka
Kreml chce udowodnić, że nie jest już samotny. Moskwa zaprasza gości na paradę w Dzień Zwycięstwa
Polityka
Bogata biblioteka białoruskiego KGB. Listy od donosicieli wyciekły do internetu