O sprawie niejasności wokół oświadczeń majątkowych Banasia słyszało - jak wynika z sondażu - 75,2 proc. respondentów. Nic na temat tej sprawy nie wie 24,8 proc. ankietowanych.
Tylko 12,2 proc. respondentów twierdzi, że nie ma podstaw do tego, by Banaś podał się do dymisji (przeciwnego zdania jest 73,2 proc. respondentów, 14,6 proc. respondentów nie ma zdania w tej sprawie).
Jednocześnie większość ankietowanych - 50,2 proc. - nie chce zmiany prawa, która umożliwiłaby odwołanie Banasia, ponieważ "prawo nie powinno być zmieniane pod jedną osobę".
Zmiany prawa, która umożliwiłaby odwołanie Banasia chciałoby 32,4 proc. ankietowanych.
Marian Banaś jest bohaterem afery związanej z niejasnościami dotyczącymi oświadczeń majątkowych obecnego prezesa NIK, byłego ministra finansów i byłego szefa Krajowej Administracji Skarbowej. Jak ujawnili dziennikarze "Superwizjera" Marian Banaś wynajmował do niedawna posiadaną przez siebie kamienicę w Krakowie poniżej ceny rynkowej, a w budynku działał hotel z pokojami "na godziny" prowadzony przez osoby związane z krakowskim półświatkiem. W reportażu przedstawiono m.in. jednego z prowadzących hotel, który w obecności dziennikarza dzwoni "do Banasia" i pyta go, jak ma zareagować na obecność dziennikarza.