Prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki w swoim przemówieniu na Rondzie Dmowskiego poruszył między innymi temat roli Kościoła w życiu publicznym. - Wielu z nas w ostatnich tygodniach stanęło pod kościołami, by bronić ich przed profanacją. Stali tam wierzący, stali niewierzący, bo bronili symboli tradycji i tożsamości. Ja chciałem jasno powiedzieć, że nie będziemy bronić pałaców i plebanii tych, którzy bronią pedofilów, nie będziemy bronić gorszycieli - powiedział. - Kościół w Polsce musi się oczyścić w ogniu prawdy i sprawiedliwości - dodał. - Jeśli Kościół sam tego nie zrobi, jeśli wy - księża, duchowni, biskupi nie zrobicie tego sami (...) to nie lewica będzie was usuwać, to my was będziemy usuwać. Won gorszycielom, won lawendowej mafii z kościoła - podkreślił.
Winnicki zwrócił się także do młodzieży mówiąc o "buncie w imię odpowiedzialności, w imię wartości, w imię wspólnoty narodowej". - Zbuntujcie się przeciwko tym idiotom i idiotkom, influencerom z Instagrama. Dzisiaj obliczem buntu jest patriotyzm, tradycja i tożsamość, to jest oblicze buntu przeciwko współczesnemu światu, przeciwko cywilizacji śmierci, to nasza odpowiedź - powiedział prezes Ruchu Narodowego. - Lewica oferuje wam jak twierdzi wolność. Jaka to wolność? To wolność polegająca na tym, że macie tylko pić, ćpać, palić i wolny seks - dodał.
W swoim przemówieniu na Rondzie Dmowskiego poseł Konfederacji i prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki zaapelował także do rządzących, aby "zaprzestać obłędnej polityki postępującego lockdownu” i skupić się na pomocy seniorom i najsłabszym. - Chcemy skuteczności w systemie ochrony zdrowia i chcemy, żeby rząd pozwolił Polakom prowadzić możliwie normalne życie - zaznaczył Winnicki.