Reklama

Ziobro dla "Rz": Miałem nie tylko prawo, ale i obowiązek chronić dane

– Miałem nie tylko prawo, ale i obowiązek coś takiego zrobić, tak samo jak niszczyłem kartki, na których robiłem notatki z różnych postępowań – skomentował specjalnie dla "Rzeczpospolitej" Zbigniew Ziobro doniesienia o zniszczeniu resortowych laptopów.

Aktualizacja: 01.02.2008 15:29 Publikacja: 01.02.2008 03:39

Ziobro dla "Rz": Miałem nie tylko prawo, ale i obowiązek chronić dane

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

– Obowiązkiem osób, które posługiwały się wiedzą z zakresu postępowań przygotowawczych, jest zapewnienie, że ta wiedza nie trafi do osób nieuprawnionych - argumentował "Rz" były minister sprawiedliwości.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie, która sprawdza dyski z komputera byłego ministra sprawiedliwości, ma spory problem z odzyskaniem z nich danych – dowiedziała się „Rz”. Nośniki danych zostały bowiem starannie wyczyszczone.

Niejasna okazała się za to sprawa zniszczonych resortowych laptopów. Informację o zdewastowanym sprzęcie podały RMF FM i Radio Zet. Potwierdził ją „Rz” obecny szef resortu Zbigniew Ćwiąkalski.

Jeden z zepsutych komputerów należał do Ziobry, drugi – do jednego z członków jego gabinetu politycznego. Ich naprawa jest nieopłacalna. Koszty – ok. 4,5 tys. zł – przekraczają wartość sprzętu.

Zbigniew Ćwiąkalski potwierdził, że w resorcie został zniszczony sprzęt

Reklama
Reklama

– Widziałem zepsuty sprzęt. Według mnie to nie są przypadkowe uszkodzenia, które mogą powstać przy upadku z biurka – ocenia minister Zbigniew Ćwiąkalski. Jego zdaniem prokuratura powinna się teraz zainteresować nie tylko zawartością twardych dysków, które już zabezpieczyła. Powinna też spróbować odtworzyć dane ze zniszczonych laptopów. – Rodzi się tu coraz więcej wątpliwości – dodaje minister Ćwiąkalski.

Popsute komputery pokazano dziennikarzom. W materiale zaprezentowanym przez TVN 24 okazało się jednak, że dziennikarce udało się włączyć rzekomo zniszczonego laptopa. Pojawił się ekran startowy, a nawet załadował się system operacyjny. Kiedy dziennikarka próbowała otworzyć jeden z katalogów na dysku, interweniował urzędnik, który zamknął laptopa. Sfilmowana sytuacja przeczyła informacjom, które wcześniej podało Ministerstwo Sprawiedliwości. Według rzecznika resortu oba komputery miały mieć zniszczone matryce oraz płyty główne i twarde dyski.Oprócz komputerów miały zostać zniszczone także karty SIM z telefonów, z których korzystało kierownictwo resortu. – Telefony zdawała moja asystentka, która wyciągnęła karty SIM, bo zawierały spis numerów telefonów, których używam – powiedział Ziobro. – To jest rzecz oczywista i moje prawo. Na tych kartach były zapisane telefony na biurka najważniejszych osób w państwie, telefony do prokuratorów, polityków.Były minister sprawiedliwości uznał, że badanie jego prywatnych dokumentów, które zostawił w laptopie, to prześladowanie polityczne opozycji i inwigilowanie.

– Nikt nie ma prawa badać, co zostawiłem na dysku, skoro nie ma podejrzenia popełnienia przestępstwa – powiedział Ziobro.Zarówno Zbigniew Ćwiąkalski, jak i prokuratura stanowczo odrzucają ten zarzut. Tłumaczą, że komputery są badane w ramach śledztwa w sprawie przecieku o akcji CBA w Ministerstwie Rolnictwa.

– Obowiązkiem osób, które posługiwały się wiedzą z zakresu postępowań przygotowawczych, jest zapewnienie, że ta wiedza nie trafi do osób nieuprawnionych - argumentował "Rz" były minister sprawiedliwości.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie, która sprawdza dyski z komputera byłego ministra sprawiedliwości, ma spory problem z odzyskaniem z nich danych – dowiedziała się „Rz”. Nośniki danych zostały bowiem starannie wyczyszczone.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Polityka
Kryzys w koalicji rządzącej. Czy partie przetrwają razem do końca kadencji Sejmu?
Polityka
Słowa o „wieszaniu za zdradę”. Jak Polacy oceniają wypowiedź Andrzeja Dudy? Sondaż
Polityka
Ambasada Ukrainy reaguje na fałszywe informacje ws. Bodnara. „Manipulacja”
Polityka
Donald Tusk lubi niespodzianki. Izabela Leszczyna wciąż nie wie, czy pozostanie na stanowisku
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Polityka
Czy wybory prezydenckie były ważne? Adam Bodnar: Moja rola w tej sprawie zakończyła się
Reklama
Reklama