Jutro głosowanie w sprawie traktatu

Prezydium Sejmu zadecydowało, że jutro odbędzie się posiedzenie Sejmu, na którym głosowany będzie projekt ustawy zezwalającej na ratyfikację Traktatu z Lizbony. Jest zgoda co do treści uchwały sejmowej towarzyszącej ustawie. Szef klubu PiS zapowiedział, że zarekomenduje partyjnym kolegom głosowanie na "tak".

Aktualizacja: 01.04.2008 02:45 Publikacja: 31.03.2008 09:51

Sejm RP

Sejm RP

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia złożyli prezydent Lech Kaczyński i premier Donald Tusk po sobotnim spotkaniu w prezydenckiej rezydencji na Helu. Dziś rano w tej sprawie odbyły się posiedzenia Prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów. Nadzwyczajne posiedzenie zwołano na godz. 12.00.

Marszałek dodał, że nie będzie debaty nad rządowym projektem ustawy ratyfikacyjnej. "To już jest trzecie czytanie, tu już żadnej debaty nie będzie, będzie proste głosowanie - jesteś za, przeciw, czy się wstrzymujesz" - powiedział Komorowski. Nie wyklucza jednak, że w trakcie posiedzenia "zechce zabrać głos prezydent, premier lub inny przedstawiciel rządu".

- Zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu na pierwszego kwietnia, będzie swego rodzaju pryma aprylis dla tych wszystkich, którzy nie chcieli dopuścić do ratyfikacji - uznał marszałek Sejmu.

- Wszystko wskazuje na to, że we wtorek uchwała Sejmu, która ma towarzyszyć ratyfikacji Traktatu z Lizbony, zostanie przyjęta - powiedział szef klubu PO Zbigniew Chlebowski po spotkaniu z przedstawicielami PSL i PiS.

PO i PSL zgodziły się na poprawki PiS do projektu tej uchwały. - Są to niewielkie poprawki, PO i PSL je akceptują - powiedział Chlebowski dziennikarzom.

Karol Karski podkreślił, że tekst projektu uchwały w 92 proc. odzwierciedla treść poprawki PiS do rządowego projektu ustawy upoważniającej prezydenta do ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego.

- Chcemy wpisania i uzyskało to akceptację, iż podpisanie Traktatu z Lizbony oznacza odstąpienie od koncepcji konstytucji dla Europy" - zaznaczył poseł PiS. Karski dodał, że chodzi o to, żeby zarzucona została koncepcja federalistyczna.

W dzisiejszym spotkaniu w Sejmie udział wzięli, oprócz Chlebowskiego, także szef klubu PSL Stanisław Żelichowski oraz poseł PiS Karol Karski. W rozmowach nie wziął udziału przedstawiciel LiD.

Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski powiedział, że będzie rekomendował klubowi głosowanie za Traktatem Lizbońskim.

Gosiewski zastrzegł jednak, że klub PiS czeka teraz "na pewną ważną deklarację ze strony premiera Tuska o kwestii zmian ustawowych, które będą realizowane w najbliższym czasie". Dodał, że taka deklaracja "umocniłaby pozytywną decyzję" klubu PiS.

- Nic nie wskazuje na to, by była dyscyplina w głosowaniu - powiedział rzecznik KP PiS Mariusz Kamiński. Uważa on, że mimo braku całkowitego poparcia dla ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego w PiS, dojdzie do przegłosowania ustawy. - W Prawie i Sprawiedliwości są osoby o przekonaniach eurosceptycznych, ale szanujemy ich poglądy - mówił Kamiński.

"I zdecydowaną większością głosów w tym parlamencie ten Traktat zostanie przyjęty" - mówił Kamiński. Jak dodał, on w takim przypadku zagłosuje "za".

Poseł PiS Paweł Kowal powiedział z kolei, że posłowie PiS zachowają się dojrzale, odpowiedzialnie i godnie, a "wszystko będzie tak samo, jak miało być". Jak mówił, PiS nadal jest zdania, że najważniejsze elementy Traktatu, te które - według niego - "były poddawane w wątpliwość", czyli kwestia kompromisu z Joaniny oraz protokołu brytyjskiego do Karty Praw Podstawowych powinny zostać "dodatkowo umówione".

Wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia złożyli prezydent Lech Kaczyński i premier Donald Tusk po sobotnim spotkaniu w prezydenckiej rezydencji na Helu. Dziś rano w tej sprawie odbyły się posiedzenia Prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów. Nadzwyczajne posiedzenie zwołano na godz. 12.00.

Marszałek dodał, że nie będzie debaty nad rządowym projektem ustawy ratyfikacyjnej. "To już jest trzecie czytanie, tu już żadnej debaty nie będzie, będzie proste głosowanie - jesteś za, przeciw, czy się wstrzymujesz" - powiedział Komorowski. Nie wyklucza jednak, że w trakcie posiedzenia "zechce zabrać głos prezydent, premier lub inny przedstawiciel rządu".

Pozostało 80% artykułu
Polityka
Nowy sondaż partyjny: PiS zyskuje. Dystans między KO coraz mniejszy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Sondaż: Jakie poglądy ma Rafał Trzaskowski? Znamy opinię Polaków
Polityka
Polityczne Michałki: Rok rządu Tuska na trzy plus, a młodzi popierają Konfederację. Żółta flaga dla koalicji
Polityka
MSZ na wojnie hybrydowej z Rosją. Kto prowadzi walkę z dezinformacją
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Sikorski pytany o polskich żołnierzy na Ukrainie mówi o „naszym obowiązku w NATO”