Wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia złożyli prezydent Lech Kaczyński i premier Donald Tusk po sobotnim spotkaniu w prezydenckiej rezydencji na Helu. Dziś rano w tej sprawie odbyły się posiedzenia Prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów. Nadzwyczajne posiedzenie zwołano na godz. 12.00.
Marszałek dodał, że nie będzie debaty nad rządowym projektem ustawy ratyfikacyjnej. "To już jest trzecie czytanie, tu już żadnej debaty nie będzie, będzie proste głosowanie - jesteś za, przeciw, czy się wstrzymujesz" - powiedział Komorowski. Nie wyklucza jednak, że w trakcie posiedzenia "zechce zabrać głos prezydent, premier lub inny przedstawiciel rządu".
- Zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu na pierwszego kwietnia, będzie swego rodzaju pryma aprylis dla tych wszystkich, którzy nie chcieli dopuścić do ratyfikacji - uznał marszałek Sejmu.
- Wszystko wskazuje na to, że we wtorek uchwała Sejmu, która ma towarzyszyć ratyfikacji Traktatu z Lizbony, zostanie przyjęta - powiedział szef klubu PO Zbigniew Chlebowski po spotkaniu z przedstawicielami PSL i PiS.
PO i PSL zgodziły się na poprawki PiS do projektu tej uchwały. - Są to niewielkie poprawki, PO i PSL je akceptują - powiedział Chlebowski dziennikarzom.