Platforma dopuszcza do władzy ludzi Leppera

Sprawami ochrony zdrowia zajmuje się były działacz Samoobrony, który ma proces za fałszerstwo

Publikacja: 11.04.2008 05:17

Stanisław Misztal od prawie 30 lat jest okulistą w Zamościu. Jest też radnym wojewódzkim, a niedawno został przewodniczącym komisji zdrowia w Sejmiku Województwa Lubelskiego.

W latach 1997 – 2001 Misztal był posłem AWS (w trakcie kadencji został wyrzucony z klubu za głosowanie przeciwko rządowym projektom Jerzego Buzka). Od 2002 roku jest radnym wojewódzkim. W wyborach zawsze startował z listy Samoobrony. Jednak od początku roku odszedł z partii i zaczął oficjalnie popierać PO – głosuje zgodnie z linią radnych Platformy. Złożył nawet deklarację członkowską do Klubu PO, ale do dzisiaj nie została przyjęta.

Stanisław Misztal jest oskarżony o fałszowanie recept i wyłudzenie refundacji z NFZ

Radny był już wcześniej przewodniczącym tej komisji, gdy w sejmiku rządziła koalicja PSL z Samoobroną. Ostatnio pełnił w niej funkcję wiceprzewodniczącego.

Teraz został szefem komisji zdrowia po negocjacjach między PO, PSL i radnymi SLD. – Odwdzięczyliśmy się za poparcie – mówi nam jeden z „negocjatorów”.

Kandydaturę byłego działacza partii Andrzeja Leppera oficjalnie zgłosiła PO. Radnym koalicji nie przeszkadzało to, że ma poważne kłopoty z prawem – trzy lata temu został oskarżony o sfałszowanie ponad 80 recept i wyłudzenie refundacji z NFZ. Misztal zwrócił pieniądze, ale to nie uchroniło go przed procesem. Przed sądem odpowiada za poświadczenie nieprawdy w dokumentacji medycznej. Grozi mu osiem lat więzienia.

To jednak nie wszystko. W ubiegłym roku, podczas przygotowań do centralnych obchodów święta policji w Zamościu, funkcjonariusze kontrolowali mieszkańców, którzy posiadają pozwolenie na broń. Policjanci przyszli m.in. do radnego, który ma broń na ostrą amunicję i pistolet gazowy. Okazało się, że gazowy zgubił. Jednak nie poinformował o tym wcześniej policji, postawiono mu więc zarzut nieumyślnej utraty broni. Sprawę umorzono, bo w końcu pistolet się znalazł.

– Merytorycznie nie mamy do niego zastrzeżeń, stąd nasze poparcie. A o procesie nie miałem pojęcia. Byłem przekonany, że skoro oddał pieniądze, to sprawa jest zakończona – mówi Arkadiusz Bratkowski, członek zarządu województwa z PSL.

Lider partii w regionie, poseł Janusz Palikot, broni decyzji swoich radnych, tłumacząc, że Misztal nie został prawomocnie skazany. – Jeśli taki wyrok zapadnie, pożegna się ze stanowiskiem – podkreśla. Misztal nie chciał rozmawiać z „Rz”.

Polityka
Magdalena Wilczyńska: Rumunia pokazała, co może wydarzyć się w Polsce przed wyborami prezydenckimi
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Adrian Zandberg podsumował rok rządu Donalda Tuska. Wskazał „podstawowy grzech”
Polityka
Sondaż: Młodzi ludzie stawiają na Konfederację, jest też wielu niezdecydowanych
Polityka
Co z ustawą o związkach partnerskich? „Największy projekt, który wyjdzie z rządu”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Zielone światło UE dla zapory na granicy polsko-białoruskiej