Gowin: Przedsiębiorca nie może żądać dowodu zaszczepienia

- W moim przekonaniu rzeczywiście jest tak, że dzisiaj ani pracodawca, ani przedsiębiorca nie może oczekiwać od swojej firmy, klientów wykazywania się takimi dokumentami - powiedział wicepremier Jarosław Gowin, odnosząc się w Radiu Zet do certyfikatów potwierdzających szczepienie na COVID-19 w związku z decyzją rządu, że limity wprowadzane w obostrzeniach nie dotyczą osób zaszczepionych.

Aktualizacja: 18.06.2021 09:29 Publikacja: 18.06.2021 08:38

Gowin: Przedsiębiorca nie może żądać dowodu zaszczepienia

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Od 26 czerwca zmienić mają się przepisy dotyczące ograniczeń praw obywatelskich i swobody prowadzenia działalności gospodarczej, wprowadzonych rozporządzeniem przez rząd Mateusza Morawieckiego w związku z koronawirusem SARS-CoV-2.

Jedna ze zmian dotyczy hoteli, które od przyszłej soboty będą mogły wynajmować do 75 proc. swych pokoi. Jak informował rząd, limity nie dotyczą osób w pełni zaszczepionych przeciw COVID-19.

Hotelarze zwrócili się do Ministerstwa Rozwoju z pytaniem, na jakiej podstawie prawnej mają weryfikować podawane przez swych potencjalnych gości dane dotyczące szczepień.

- W tej chwili nie ma takich podstaw prawnych - powiedział pytany o tę kwestię w Radiu Zet wicepremier Jarosław Gowin.

- Jeżeli pytanie zostało skierowane do mojego ministerstwa, to z całą pewnością taka będzie nasza odpowiedź - dodał.

Jak w takim razie mają zachowywać się hotelarze?

- W tej sprawie konieczne jest stworzenie podstaw prawnych - powiedział minister rozwoju, pracy i technologii dodając, że "nie jest to rzecz łatwa".

- Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar wskazuje np., że wymaganie tego typu informacji byłoby sprzeczne z konstytucją - zaznaczył.

Wicepremier oświadczył, że ma w tej sprawie odmienne zdanie.

- Prawnicy zastanawiają się w tej chwili, jaką podstawę prawną stworzyć, ale istotnie, w moim przekonaniu dzisiaj takiej wyraźnej podstawy prawnej nie ma - podkreślił.

- Wczoraj rozmawialiśmy na ten temat z premierem Morawieckim, spotkaliśmy się Radą Przedsiębiorczości - mówił.

- Sytuacja jest od strony prawnej bardzo złożona i nie dotyczy to tylko Polski. Tego typu dyskusje toczą się we wszystkich krajach Unii Europejskiej i jak do tej pory ani w Polsce, ani w innych krajach nie ma jednoznacznej opinii konstytucjonalistów - stwierdził Jarosław Gowin.

Dopytywany, jak mają postępować przedsiębiorcy, minister apelował o "jeszcze trochę cierpliwości". - Będzie stanowisko rządu w tej sprawie, będzie pewna wykładnia - zadeklarował.

- W moim przekonaniu rzeczywiście jest tak, że dzisiaj ani pracodawca, ani w tym przypadku przedsiębiorca nie może oczekiwać od swojej firmy, klientów wykazywania się takimi dokumentami - wskazał.

Pytany o termin ogłoszenia wykładni wicepremier odparł, że "to musi być w przyszłym tygodniu" i zapewnił, że "prace trwają intensywne".

- Albo będzie konieczny akt legislacyjny, albo będzie wydana odpowiednia interpretacja, która stanowiłaby podstawę do podejmowania decyzji przez przedsiębiorców - oświadczył Gowin.

Od 26 czerwca zmienić mają się przepisy dotyczące ograniczeń praw obywatelskich i swobody prowadzenia działalności gospodarczej, wprowadzonych rozporządzeniem przez rząd Mateusza Morawieckiego w związku z koronawirusem SARS-CoV-2.

Jedna ze zmian dotyczy hoteli, które od przyszłej soboty będą mogły wynajmować do 75 proc. swych pokoi. Jak informował rząd, limity nie dotyczą osób w pełni zaszczepionych przeciw COVID-19.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Janusz Kowalski: Jeżeli prawica wygra w UE, to UE zostanie uratowana. Jeśli nie, pozostanie tylko polexit
Polityka
Doradca prezydenta: Wierzę Kierwińskiemu. Ataki na niego to czysta kampania
Polityka
Marcin Kierwiński podaje nowe informacje. "Zrobiłem badanie krwi, mam wyniki"
Polityka
Jacek Sasin o Danielu Obajtku: Ma prawo przebywać gdzie chce
Polityka
Krzysztof Brejza: Ludzie, zostawcie Marcina Kierwińskiego. Ten człowiek był trzeźwy