Dymisja Jarosława Gowina. Kto się cieszy z dymisji Gowina?

Liderzy PSL już naciskają na Marka Biernackiego, by zatrzymał reformy, które wprowadzał jego poprzednik.

Publikacja: 29.04.2013 20:54

Nominując Marka Biernackiego, Donald Tusk stara się podzielić konserwatystów w PO i odebrać Jarosław

Nominując Marka Biernackiego, Donald Tusk stara się podzielić konserwatystów w PO i odebrać Jarosławowi Gowinowi sojusznika

Foto: PAP

Dymisję Jarosława Gowina przywitali z radością jego partyjni przeciwnicy – głównie liberałowie związani z Grzegorzem Schetyną. Schetynowcy podważają nawet ministerialne osiągnięcia Gowina, takie jak deregulacja czy reorganizacja małych sądów rejonowych.

– Deregulacja jest wprowadzana zbyt wolno – uważa szef Klubu PO Rafał Grupiński, niechętny byłemu już ministrowi. – Pierwsza transza do Sejmu trafiła dopiero półtora roku po rozpoczęciu prac. A z reformą małych sądów się nie zgadzam, podobnie jak wielu posłów Platformy.

Także walczący z Gowinem o utrzymanie 79 małych sądów rejonowych politycy PSL nie zasypiają gruszek w popiele. W poniedziałek szef klubu ludowców Jan Bury wystosował list do nowego szefa resortu sprawiedliwości Marka Biernackiego, domagając się wycofania reformy.

Co zrobi minister? Z reformy sądownictwa i deregulacji się nie wycofa, bo zaangażował się już w to prezydent, który wspierał Gowina. Sam Biernacki nigdy nie był szczególnie zainteresowany sądownictwem ani swobodą gospodarczą – jego konikiem są specsłużby oraz zwalczanie przestępczości. Ostatnio kierował Sejmową Komisją Spraw Wewnętrznych, a wcześniej Komisją ds. Służb Specjalnych oraz śledczą do spraw śmierci Krzysztofa Olewnika.

Biernacki sprzeciwia się m.in. lansowanej przez Donalda Tuska reformie specsłużb, która miałaby odebrać ABW uprawnienia śledcze i przekształcić ją wyłącznie w służbę zbierającą informacje. Zresztą między Biernackim a Tuskiem nigdy nie było chemii. Dlatego też politycy PO nie dawali partyjnemu koledze szans na stołek ministra.

Jednak ta nominacja w takiej chwili mieści się w stylu działania Tuska. Biernacki był do poniedziałku politycznym sojusznikiem Gowina. To także zdeklarowany konserwatysta. Kiedy jesienią 2011 r. Gowin niespodziewanie został szefem resortu, Biernacki jako pierwszy dostał od niego propozycję pracy na stanowisku wiceministra. Odmówił, przyznając otwarcie, że zainteresowany jest wyłącznie fotelem ministerialnym.

Zawsze marzył jednak o powrocie na stanowisko szefa MSWiA, które zajmował za rządów Jerzego Buzka (1999–2001). To z jego inicjatywy powstało wówczas Centralne Biuro Śledcze.

Nominując Biernackiego, premier stara się podzielić konserwatystów i odebrać Gowinowi sojusznika. Podobnie było w 2011 r., kiedy odsunął ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego, zastępując go Gowinem, z którym Kwiatkowski wcześniej blisko współpracował.

Tak naprawdę decyzja o dymisji Gowina zapadła pod koniec lutego, gdy konserwatyści PO wraz z prawicową opozycją odrzucili – wbrew Tuskowi – projekty ustaw o związkach partnerskich. Gowin i Biernacki głosowali przeciw związkom. Tyle że ten pierwszy wdał się w polemikę z premierem z sejmowej trybuny.

Choć w weekendowym wywiadzie dla „Rz” prezydent Bronisław Komorowski nie chciał tego otwarcie przyznać, to według naszych informacji właśnie on uratował wówczas ministrowi głowę. Tym razem premier był zdeterminowany, aby egzekucję przeprowadzić.

Gowin rozważa start przeciw Tuskowi w wyborach na szefa PO. – To będzie Donaldowi na rękę. Jeśli wystartują i Gowin, i Schetyna, będzie mógł się przedstawić jako kandydat środka. Jedyny, który jest w stanie utrzymać jedność partii – mówi nam jeden z najbliższych ludzi premiera.

Dymisję Jarosława Gowina przywitali z radością jego partyjni przeciwnicy – głównie liberałowie związani z Grzegorzem Schetyną. Schetynowcy podważają nawet ministerialne osiągnięcia Gowina, takie jak deregulacja czy reorganizacja małych sądów rejonowych.

– Deregulacja jest wprowadzana zbyt wolno – uważa szef Klubu PO Rafał Grupiński, niechętny byłemu już ministrowi. – Pierwsza transza do Sejmu trafiła dopiero półtora roku po rozpoczęciu prac. A z reformą małych sądów się nie zgadzam, podobnie jak wielu posłów Platformy.

Pozostało 83% artykułu
Polityka
Lewica wybrała swoją kandydatkę na prezydenta
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Czarne chmury nad ministrem Wieczorkiem. Nawet wniosek PiS niewiele może już zmienić
Polityka
Sondaż: Jak zmieniło się zdanie Polaków o Nawrockim, gdy został kandydatem PiS?
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię