Reklama

Sejm zmienia prawo prasowe

Po dwóch latach wahań ruszają prace nad jedną z budzących najwięcej emocji ustaw.

Publikacja: 07.03.2014 01:00

Nowelizacja przygotowana przez polityków PSL dwa lata przeleżała w sejmowej zamrażarce

Nowelizacja przygotowana przez polityków PSL dwa lata przeleżała w sejmowej zamrażarce

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

„Naszym celem jest liberalizacja, dekomunizacja i depenalizacja" – napisali w 2012 roku politycy PSL w liście, który wysłali do redakcji największych mediów. Zachęcali do poparcia projektu zmian w prawie prasowym. W tym samym celu zaprosili wydawców na spotkanie w Sejmie.

Złożeniu projektu towarzyszył duży rozgłos, jednak i tak trafił na dwa lata do sejmowej zamrażarki. Jak ustaliła „Rz", prace nad ustawą właśnie rozpoczyna sejmowa Komisja Kultury. – Pierwsze posiedzenie odbędziemy jeszcze w marcu – mówi nam jej szefowa Iwona Śledzińska-Katarasińska z PO.

Zdaniem PSL prawo prasowe trzeba zmienić, bo powstało jeszcze w PRL i wciąż jest w nim mowa o „Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej" i nieistniejącej „Radzie Prasowej". – Zależało nam na odkurzeniu i odświeżeniu ustawy, która nie pasuje do rzeczywistości współczesnych mediów, które działają m.in. w internecie – zaznacza rzecznik PSL Krzysztof Kosiński.

Dodaje, że projekt powstawał w porozumieniu z Ministerstwem Kultury. Dlaczego więc przeleżał dwa lata? Śledzińska-Katarasińska obwinia PSL. – Wnioskodawcy się specjalnie o projekt nie upominali – zaznacza. Kosiński się z tymi zarzutami nie zgadza.

Jedna z osób pracujących nad projektem mówi „Rz", że mogły zaważyć kwestie wizerunkowe. W 2012 roku rząd miał się obawiać, że prace nabiorą negatywnego rozgłosu.

Reklama
Reklama

Powody? Choć ustawa była konsultowana z wydawcami prasy, znalazły się jednak w niej też zapisy mogące okazać się punktami zapalnymi. Projekt wprowadza m.in. terminy, które osoby wypowiadające się do mediów miałyby na udzielenie autoryzacji. W przypadku dzienników termin wyniósłby jeden dzień, co mogłoby umożliwić blokadę niektórych pilnych publikacji. – Dziennikarze telewizyjni po prostu podsuwają mikrofon. W przypadku prasy autoryzacja jest anachronizmem, który stawia dziennikarzy w gorszej sytuacji niż inne media. Dlatego opowiadaliśmy się za zniesieniem tego obowiązku – mówi „Rz" mówi Wiesław Podkański, prezes Izby Wydawców Prasy.

Z kolei obawy posła PiS Andrzeja Jaworskiego budzi proponowane przez PSL zniesienie obowiązku posiadania przez redaktora naczelnego polskiego obywatelstwa. – Redaktorem naczelnym dużej gazety mógłby zostać obywatel rosyjski, rozpocząć serię antypolskich publikacji i być nieosiągalnym dla wymiaru sprawiedliwości – tłumaczy.

Nowelizując prawo prasowe, PSL chce m.in. uregulować sprawę mediów działających w internecie. Proponuje obowiązek rejestrowania ich w sądzie, jednak nie dotyczyłoby blogów. Projekt definiuje dziennikarza jako osobę nie tylko zatrudnioną na umowę o pracę, ale m.in. na umowach o dzieło i zlecenie. Uszczegóławia też zakres podmiotów zobowiązanych do udzielania prasie informacji.

W przeszłości prawo prasowe było nowelizowane wielokrotnie, a największy spór wybuchł wokół zmian przedstawionych przez Senat w 2012 roku. „Senat zabija prasę" – ostrzegły czerwoną czcionką na pierwszych stronach największe gazety w Polsce. Senatorowie proponowali zastąpienie sprostowań odpowiedziami. Wydawcy się obawiali, że gazety zapełnią się odpowiedziami osób niezadowolonych z publikacji. Senatorowie z pomysłu się wycofali.

Propozycja PSL ma duże szanse na uchwalenie z uwagi na poparcie resortu kultury. Czy znów będzie gorąco? Rzecznik PSL mówi „Rz", że tym razem nie obawia się kontrowersji.

Andrzej Jaworski zapewnia z kolei, że PiS będzie się przyglądać pracom w szczególny sposób.

Reklama
Reklama

– Projekt jest do zaakceptowana przez środowisko, ale nie ma gwarancji, czy nie zacznie się wokół niego próba politycznej gry – mówi Podkański.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama