Kopacz dzieli i rządzi

Jedyną szansą Ewy Kopacz na zachowanie szefostwa PO jest sukces w wyborach parlamentarnych ?– twierdzą jej współpracownicy.

Aktualizacja: 20.09.2014 17:37 Publikacja: 20.09.2014 01:57

Kopacz dzieli i rządzi

Foto: ROL

W piątek po niemal trzech tygodniach narad i targów wewnątrz Platformy kandydatka na premiera Ewa Kopacz przedstawiła skład swego przyszłego rządu.

Jak już pisaliśmy w „Rz", wbrew wcześniejszym zapowiedziom o kadrowej rewolucji to rząd w dużej mierze oparty na ministrach Donalda Tuska. Pani premier wymieniła tylko kilka resortów. Ale te roszady, jak twierdzą nasi rozmówcy w otoczeniu Kopacz, zostały wykonane bardzo świadomie.

Balans frakcji

Kopacz postanowiła zrównoważyć dwie główne frakcje w PO – tzw. spółdzielnię Cezarego Grabarczyka oraz stronników Grzegorza Schetyny. Wzięła do rządu nie tylko obu liderów, ale także ich najbliższych stronników – spółdzielcę Andrzeja Biernata na ministra sportu oraz schetynowca Andrzeja Halickiego do resortu administracji i cyfryzacji.

– Gdyby pozostali poza rządem, to skupialiby się na spiskach przeciw niej – przekonuje doradca pani premier. – Jedyną szansą Kopacz na zachowanie szefostwa PO i stanowiska premiera jest zwycięstwo w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych. A do tego musi mieć gwarancję, że partię kontroluje ona, a nie Grabarczyk i Schetyna.

– Czy Kopacz się nie boi, że spółdzielnia i schetynowcy porozumieją się ponad jej głową? – pytamy.

Zobacz dużą grafikę

– W rządzie będzie ich miała pod kontrolą. Zresztą zostali ministrami na jej warunkach. Grabarczyk nie dostał teki wicepremiera, mimo że szantażował Kopacz, że w takiej sytuacji nie wejdzie do rządu. A Schetyna zobowiązał się do lojalności w rządzie, uznania szefostwa Kopacz w partii i zgodził się na odwołanie ze stanowiska szefa klubu swego stronnika Rafała Grupińskiego.

W ten sposób – twierdzą nasi rozmówcy – Kopacz chce pokazać partii, że zasypuje podziały, a frakcje to tylko grupy interesów, bo ich liderzy są głównie zainteresowani własnymi stołkami.

– Za rok mamy wybory. Co się robi w takiej sytuacji? W takiej sytuacji, mając ludzi kompetentnych i merytorycznych, mówi się: „Wszystkie ręce na pokład". Stąd obecność Grzegorza Schetyny w rządzie – przekonywała wczoraj Kopacz podczas prezentacji członków swego przyszłego rządu.

Kopacz chce także pokazać, że nie jest sterowana przez Tuska. Dlatego przekonywała wczoraj, że powołanie Schetyny było jej suwerenną decyzją. Jej współpracownicy przekonują wręcz, że zdecydowała tak mimo ostrego sprzeciwu odchodzącego premiera.

Z kolei współpracownicy Tuska twierdzą, że to on ostatecznie zaakceptował polityczną reanimację Schetyny. Tyle że jeśli Tusk rzeczywiście się na to zgodził, to musiała to być nagła wolta, bo jeszcze w poniedziałek jego ludzie wycięli z list samorządowych na Dolnym Śląsku wszystkich ludzi Schetyny, dawniej lidera PO w tym regionie.

Wierne koleżanki

Choć Kopacz pozostawia na stanowisku szefa Kancelarii Premiera Jacka Cichockiego, chce przebudować grono najbliższych doradców szefa rządu. – Chcę, by był jednym z moich najbliższych współpracowników nie tylko dlatego, że dzisiejsze czasy wymagają silnej armii, ale przede wszystkim z uwagi na jego kwalifikacje i osobowość – mówiła o szefie MON Tomaszu Siemoniaku, którego awansowała na wicepremiera.  Obok Siemoniaka w ścisłym otoczeniu Kopacz znajdzie się były wicepremier i minister finansów Jacek Rostowski, który będzie kierował zespołem jej doradców.

Żeby osłabić pozycję Schetyny, Kopacz zabierze mu politykę europejską. Minister ds. kontaktów z UE Rafał Trzaskowski będzie pracował w Kancelarii Premiera i ma być trzecim z najbliższych doradców Kopacz.

Pani premier awansowała także dwie swoje wieloletnie przyjaciółki, szefową MSW została posłanka PO Teresa Piotrowska, Ministerstwem Infrastruktury i Rozwoju pokieruje była szefowa PKP Maria Wasiak. Według naszych rozmówców także w tym wypadku kluczowe było kryterium polityczne – w tych superresortach Kopacz chciała mieć absolutnie lojalnych ministrów. Wczoraj Kopacz reklamowała swe wybranki, nieznane szerzej opinii publicznej. O Piotrowskiej powiedziała: – Dzisiaj w Europie resorty tzw. siłowe przypisywane są silnym kobietom. Nasza Piotrowska jest silną kobietą. Da radę.

O Wasiak: – Ta drobna, ale jakże energiczna kobieta zagwarantuje, że będziecie jeździć szybciej i wygodniej po dobrych drogach.

Kopacz bardzo często w swych wystąpieniach odwoływała się do kobiecości – swej i swoich pań ministrów. Powiedziała też m.in., że w Platformie i PSL nie brakuje kobiet, które mogłyby zająć stanowiska wiceministrów podczas planowanego na przyszły miesiąc przeglądu stanowisk w resortach.

Do dzielenia partyjno-rządowego tortu nie została dopuszczona tylko jedna partyjna frakcja Platformy – konserwatyści. Jej nieformalny lider Marek Biernacki odchodzi z rządu, nie chcąc współpracować z Kopacz, której bliżej do lewicowego skrzydła PO. Jednak – jak się dowiadujemy – Kopacz ma plany wobec konserwatystów. Będzie próbowała lansować na lidera tej frakcji odchodzącego szefa MSZ Radosława Sikorskiego, który zostanie marszałkiem Sejmu.

Prezydent powoła nowy rząd Ewy Kopacz w poniedziałek. Przyszła pani premier nie chciała w piątek mówić o priorytetach swego gabinetu. Zapowiedziała, że przedstawi je podczas exposé 1 października.

Skład rządu

? ?Janusz Piechociński?wicepremier, minister gospodarki

? ?Tomasz Siemoniak wicepremier, minister obrony narodowej

? ?Bartosz Arłukowicz?minister zdrowia

? ?Andrzej Biernat?minister sportu i turystyki

? ?Cezary Grabarczyk?minister sprawiedliwości

? ?Maciej Grabowski?minister środowiska

? ?Andrzej Halicki ?minister administracji i cyfryzacji

? ?Włodzimierz Karpiński?minister Skarbu Państwa

? ?Joanna Kluzik-Rostkowska?minister edukacji narodowej

? ?Lena Kolarska-Bobińska?minister nauki i szkolnictwa wyższego

? ?Władysław ?Kosiniak-Kamysz?minister pracy i polityki społecznej

? ?Małgorzata Omilanowska?minister kultury i dziedzictwa narodowego

? ?Teresa Piotrowska?minister spraw wewnętrznych

? ?Marek Sawicki?minister rolnictwa i rozwoju wsi

? ?Grzegorz Schetyna?minister spraw zagranicznych

? ?Mateusz Szczurek? minister finansów

? ?Maria Wasiak?minister infrastruktury i rozwoju

? ?Jacek Cichocki ?szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów     —ag

W piątek po niemal trzech tygodniach narad i targów wewnątrz Platformy kandydatka na premiera Ewa Kopacz przedstawiła skład swego przyszłego rządu.

Jak już pisaliśmy w „Rz", wbrew wcześniejszym zapowiedziom o kadrowej rewolucji to rząd w dużej mierze oparty na ministrach Donalda Tuska. Pani premier wymieniła tylko kilka resortów. Ale te roszady, jak twierdzą nasi rozmówcy w otoczeniu Kopacz, zostały wykonane bardzo świadomie.

Pozostało 92% artykułu
Polityka
Nie będzie kredytu 0 proc. Chaos w polityce mieszkaniowej się pogłębia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora
Polityka
Beata Szydło o Karolu Nawrockim: Grupa osób, która go kojarzyła, była niewielka
Polityka
Nawrocki zdecydował. Przedstawił „obywatelską rzeczniczkę obywatelskiego kandydata”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Adrian Zandberg kandydatem na prezydenta? Paulina Matysiak: Na pewno jest kandydatem na kandydata