Były minister administracji i cyfryzacji Rafał Trzaskowski będzie sekretarzem stanu w MSZ ds. europejskich i bliskim doradcą Ewy Kopacz w tej dziedzinie.
Trzaskowski zastąpi na podwójnym stanowisku (wiceministra w MSZ i pełnomocnika w KPRM) Piotra Serafina, który wraz z Donaldem Tuskiem przenosi się do Brukseli. Ta nominacja oznacza, że podział zadań między premierem a szefem MSZ nie ulega zmianom. Schetyna nie będzie zajmował się Unią, inicjatywę w tej sprawie będzie miała Ewa Kopacz i jej europejski minister.
Nie stanie się tak dlatego, że Trzaskowski włada biegle angielskim, a przy okazji czterema innymi językami obcymi, podczas gdy zdolności Schetyny w tej dziedzinie są raczej ograniczone. Byłoby lepiej, gdyby nowy minister znał biegle angielski, ale nie takich szefów dyplomacji widziały już europejskie salony. Po angielsku nie mówił były minister spraw zagranicznych Francji Michel Barnier, a były szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle na początku swej kadencji też potrzebował tłumacza.
Bardziej chodzi o to, że Schetyna, podobnie jak Sikorski, nie jest ekspertem od UE. I nie musi być. Dziś coraz częściej negocjacje między przywódcami UE to fragment polityki wewnętrznej i to w okolicach premiera zlokalizowane jest centrum zarządzania sprawami unijnymi. To przy szefie rządu urzęduje tzw. szerpa, który jest specjalnym wysłannikiem na negocjacje dotyczące wszystkich ważnych fragmentów polityki unijnej. Oficjalnie w Polsce nosi on nazwę pełnomocnika ds. organizacji szczytów Rady Europejskiej, ale praktyka unijna pokazuje, że szerpowie regularnie spotykają się w Brukseli, nie tylko przy okazji szczytów.
Schetynie pozostanie więc to co Sikorskiemu, czyli relacje z USA, Rosją czy Ukrainą. To na spotkaniach szefów MSZ w Brukseli powstają projekty sankcji wobec Rosji czy pomocy dla Ukrainy. Warto jednak zauważyć, że i w tej dziedzinie, ze względu na jej ciężar geopolityczny, coraz częściej decyzje są przenoszone na poziom Rady Europejskiej. A tam już zasiada premier, któremu doradza jego szerpa. W przypadku Polski będą to Ewa Kopacz i Rafał Trzaskowski.