Sprawy europejskie w Kancelarii Premiera

Unią zajmować się będzie KPRM. Świadczą o tym nominacje dla Grzegorza Schetyny i Rafała Trzaskowskiego.

Aktualizacja: 22.09.2014 02:40 Publikacja: 22.09.2014 02:39

Sprawy europejskie w Kancelarii Premiera

Foto: AFP

Były minister administracji i cyfryzacji Rafał Trzaskowski będzie sekretarzem stanu w MSZ ds. europejskich i bliskim doradcą Ewy Kopacz w tej dziedzinie.

Trzaskowski zastąpi na podwójnym stanowisku (wiceministra w MSZ i pełnomocnika w KPRM) Piotra Serafina, który wraz z Donaldem Tuskiem przenosi się do Brukseli. Ta nominacja oznacza, że podział zadań między premierem a szefem MSZ nie ulega zmianom. Schetyna nie będzie zajmował się Unią, inicjatywę w tej sprawie będzie miała Ewa Kopacz i jej europejski minister.

Nie stanie się tak dlatego, że Trzaskowski włada biegle angielskim, a przy okazji czterema innymi językami obcymi, podczas gdy zdolności Schetyny w tej dziedzinie są raczej ograniczone. Byłoby lepiej, gdyby nowy minister znał biegle angielski, ale nie takich szefów dyplomacji widziały już europejskie salony. Po angielsku nie mówił były minister spraw zagranicznych Francji Michel Barnier, a były szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle na początku swej kadencji też potrzebował tłumacza.

Bardziej chodzi o to, że Schetyna, podobnie jak Sikorski, nie jest ekspertem od UE. I nie musi być. Dziś coraz częściej negocjacje między przywódcami UE to fragment polityki wewnętrznej i to w okolicach premiera zlokalizowane jest centrum zarządzania sprawami unijnymi. To przy szefie rządu urzęduje tzw. szerpa, który jest specjalnym wysłannikiem na negocjacje dotyczące wszystkich ważnych fragmentów polityki unijnej. Oficjalnie w Polsce nosi on nazwę pełnomocnika ds. organizacji szczytów Rady Europejskiej, ale praktyka unijna pokazuje, że szerpowie regularnie spotykają się w Brukseli, nie tylko przy okazji szczytów.

Schetynie pozostanie więc to co Sikorskiemu, czyli relacje z USA, Rosją czy Ukrainą. To na spotkaniach szefów MSZ w Brukseli powstają projekty sankcji wobec Rosji czy pomocy dla Ukrainy. Warto jednak zauważyć, że i w tej dziedzinie, ze względu na jej ciężar geopolityczny, coraz częściej decyzje są przenoszone na poziom Rady Europejskiej. A tam już zasiada premier, któremu doradza jego szerpa. W przypadku Polski będą to Ewa Kopacz i Rafał Trzaskowski.

To stopniowe ograniczanie roli ministra spraw zagranicznych nie jest polską specyfiką. W całej UE o tych fragmentach polityki państwa, gdzie w grę wchodzi UE, decydują szefowie rządów, ministrowie poszczególnych resortów, a wszystko to koordynują szerpowie.

W Polsce akurat ta osoba ma umocowanie w obu instytucjach, bo zarówno w MSZ, jak i Kancelarii Premiera. Taki model stosuje tylko kilka krajów UE. W wielu innych istnieją osobne urzędy ministrów ds. europejskich i osobni pełnomocnicy w otoczeniu premiera. Ministrom spraw zagranicznych pozostaje tematyka pozaunijna, czyli faktycznie coraz mniej.

Widać to zresztą w podejściu politycznym do tych stanowisk. Kończy się czas gigantów na czele MSZ. Ze stanowisk odeszli właśnie najbardziej rozpoznawalni przez ostatnie lata ministrowie: Radosław Sikorski i Szwed Carl Bildt. Co prawda ciężar gatunkowy ministrów Francji czy Niemiec, czyli krajów o rozległych interesach na całym świecie, wciąż jest duży, ale tam, gdzie polityka zagraniczna ma skromniejszy wymiar, szefowie dyplomacji bywają niespodziankami. Najbardziej skrajne przykłady to 27-letni (w chwili nominacji) minister austriacki, bez żadnego doświadczenia w polityce zagranicznej, a nawet bez ukończonych studiów wyższych, czy nieco starsza i bardziej wykształcona, ale również bez doświadczenia w sprawach zagranicznych Federica Mogherini, szefowa włoskiej dyplomacji. Tej ostatniej brak doświadczenia nie przeszkodził zresztą w nominacji na szefową dyplomacji unijnej, które to stanowisko obejmie od 1 listopada.

Anna Słojewska z Brukseli

Były minister administracji i cyfryzacji Rafał Trzaskowski będzie sekretarzem stanu w MSZ ds. europejskich i bliskim doradcą Ewy Kopacz w tej dziedzinie.

Trzaskowski zastąpi na podwójnym stanowisku (wiceministra w MSZ i pełnomocnika w KPRM) Piotra Serafina, który wraz z Donaldem Tuskiem przenosi się do Brukseli. Ta nominacja oznacza, że podział zadań między premierem a szefem MSZ nie ulega zmianom. Schetyna nie będzie zajmował się Unią, inicjatywę w tej sprawie będzie miała Ewa Kopacz i jej europejski minister.

Pozostało 85% artykułu
Polityka
Hołownia: Polskie zaangażowanie na Ukrainie tylko pod parasolem NATO
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Wybory prezydenckie. Sondaż: Kandydat Konfederacji goni czołówkę, Hołownia poza podium
Polityka
Prof. Rafał Chwedoruk: Na konflikcie o TVN i Polsat najbardziej zyska prawica
Polityka
Pablo Morales nie zaszkodził PO. PKW nie zakwestionowała wydatków na rzecz internauty
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora