Od powstania nowej formacji byłych posłów SLD Grzegorza Napieralskiego i Twojego Ruchu Andrzeja Rozenka minęły już ponad dwa tygodnie. Mimo to nowe ugrupowanie jeszcze nie zostało zarejestrowane przez sąd.
Posłowie muszą także dopełnić formalności związanych z założeniem nowego koła. – Liczymy, że wszystkie te kwestie zostaną uregulowane do końca miesiąca i będziemy mogli działać już jako pełnoprawna partia – mówi „Rzeczpospolitej" Grzegorz Gruchalski, jeden z liderów nowej formacji.
41 jedynek
Mimo braku oficjalnego statusu Biało-Czerwoni szykują się do wyborów, a sejmowe koło rośnie. Z nieoficjalnych informacji wynika, że niedługo ma do niego dołączyć kolejny poseł – Łukasz Krupa.
Rozenek i Napieralski nie mają zamiaru oglądać się na inne lewicowe formacje ani brać udziału w zjednoczeniu pod egidą OPZZ. Na razie przedstawiciele SLD, Twojego Ruchu i kilkunastu innych lewicowych formacji osiągnęli porozumienie programowe, jednak decyzje o tym, czy dojdzie do wspólnego startu, mają zapaść w sobotę. Wtedy odbędzie się m.in. Rada Krajowa SLD. – Z tego zjednoczenia raczej nic nie będzie, a do jesieni zostało mało czasu, więc nie możemy zmarnować żadnej chwili – zaznacza nam Napieralski.
Z naszych informacji wynika, że partia do wyborów nie zamierza też marnować sił na tworzenie wojewódzkich i lokalnych struktur partyjnych. Na to ma przyjść czas po wyborach. Zamiast tego wszystkie wysiłki skupia na przygotowaniu list wyborczych. – Mamy nadzieję, że wypełnimy je w 100 procentach – mówi Gruchalski.