Główna partia rządząca WMRO-DPMNE i jej mniejszy partner - Demokratyczna Unia na rzecz Integracji,  przedstawiły we wtorek projekt ustawy, która ma na celu zakazanie publikacji oraz ponownego publikowania treści kontrowersyjnych podsłuchów. Jeżeli projekt zostanie przegłosowany,  media będą musiały wycofać wszystkie opublikowane materiały z taśm, a także powstrzymać się przed ponownym użyciem takiego materiału.

Projekt ustawy przewiduje surowe kary, co najmniej czterech lat więzienia za taką publikację. Koalicjanci twierdzą, że nowa ustawa jest zgodna zarówno z prawem UE, jak i z wynegocjowanym porozumieniem,  osiągniętym tego lata między rządem a opozycją,  w sprawie zakończenia kryzysu politycznego w kraju.

Opozycja, która jest temu pomysłowi przeciwna, przypomina choćby sukces ostatnich tygodni, czyli powołanie nowego prokuratora specjalnego i zarzuca rządowi próbę destabilizacji porozumienie.

Należy podkreślić, że zaledwie trzy tygodnie temu przy współudziale przedstawicieli UE, partie polityczne Macedonii zgodziły się na mianowanie Katicy Janevy nowym prokuratorem specjalnym ds. nadzoru nad postępowaniami w sprawach, które wstrząsnęły życiem publicznym kraju.

Warto przypomnieć, że Unia Europejska wyraziła zaniepokojenie kształtem dialogu politycznego w Macedonii już na początku roku i wezwała siły polityczne do wycofania się z dalszego eskalowania konfliktu. Lider macedońskiej opozycji Zoran Zaew jest bowiem oskarżony o próbę zamachu stanu we współpracy z zagranicznym wywiadem. Zaew także opublikował nagrania z podsłuchów, na których słychać, jak członkowie rządu i służb specjalnych ustalają wyniki przyszłych rozpraw oraz nominacje sędziowskie.

Według Zorana Zaewa, premier Gruewski i szef kontrwywiadu mieli również nielegalnie podsłuchiwać ponad 20 tys. osób nie tylko ze świata polityki, ale także dziennikarzy, osoby duchowne oraz przedstawicieli mniejszości. Przez kraj przetoczyła się fala protestów, natomiast w miejscowości Kumanowo doszło do wystąpienia zbrojnego na tle etnicznym.