Aleksander Kwaśniewski: Półtora roku rządów koalicji demokratycznej Rafałowi Trzaskowskiemu nie pomogło

Prezydentura Karola Nawrockiego. „Czeka nas dwa i pół roku ostrej walki”

- Zobaczymy, jaka będzie prezydentura Karola Nawrockiego. Gdyby słuchać uważnie tego, co mówił w kampanii, to czeka nas dwa i pół roku „ustawek”, czyli nawalanki – powiedział Kwaśniewski. - Prezydent będzie przeszkadzał rządowi, głosy po stronie prawicy będą mówiły, że te wybory „są czerwoną kartką dla Donalda Tuska”, co nie jest prawdą.  Skoro „czerwona kartka” dla premiera, to najlepiej przyspieszone wybory, bo oczywiście PiS chciałby uzyskać efekt synergii. Ale koalicja nie będzie się spieszyć do wyborów – ocenił były prezydent.

Czytaj więcej

Polityka

AP o zwycięstwie Karola Nawrockiego: Pojawił się czynnik Donalda Trumpa

Associated Press pisząc o wyborach prezydenckich w Polsce podkreśla, że ujawniły one „głębokie po...

Zdaniem Kwaśniewskiego taki scenariusz „źle wróży Polsce”, bo oznacza niewprowadzanie zasadniczych ustaw, problem z ambasadorami, dwugłos w sprawach europejskich i „niepoukładaną” politykę w sprawach ukraińskich. 

Aleksander Kwaśniewski: Karol Nawrocki może dojść do wniosku, że nie musi „wisieć” na PiS-ie

- Ale może być drugi scenariusz, nie tak fatalny - zastrzegł Aleksander Kwaśniewski. 

Jego zdaniem Karol Nawrocki może przemyśleć sprawy, „przeczytać dokładnie konstytucję, zobaczyć, jakie ma prawdziwe uprawnienia i zrozumieć, że może być bardziej niezależny”, może dojść do wniosku, że „nie musi wisieć na Jarosławie Kaczyńskim i PiS-ie”. - Wdzięczność wdzięcznością, oczywiście, jest im to winien, ale możliwa jest postawa bardziej otwarta, bardziej koncyliacyjna, bardziej skierowana na środowiska, które nie są PiS-owskie, ale z którymi warto rozmawiać -  mówił Kwaśniewski. - Tylko czy Nawrocki się na to zdecyduje? Pojęcia nie mam – dodał.

Kwaśniewski: Nie da się być prezydentem wszystkich Polaków, ale należy się starać

- Nie da się być prezydentem wszystkich Polaków, bo zawsze ktoś będzie niezadowolony. Ale należy się starać być prezydentem wszystkich Polaków - powiedział gość Jacka Nizinkiewicza. Dodał, że kampania „ma swoje wymogi, ale po niej potrzebne są gesty wobec różnych środowisk”. Pierwszym gestem, który Kwaśniewski sugerowałby nowemu prezydentowi jest to, by nie zamykać kancelarii na osoby z kręgów PiS, ale otworzyć się także wobec innych środowisk. Jego zdaniem to „istotne gesty”.