Reklama
Rozwiń
Reklama

Prince Polo, hantle i hulajnogi, czyli jak obchodzono ciszę wyborczą w serwisie X

Jak co wybory, na X (dawnym Twitterze) użytkownicy obchodzili przepisy o ciszy wyborczej, podając sondażowe, cząstkowe i orientacyjne wyniki wyborów w ramach tzw. bazarku.

Publikacja: 18.05.2025 21:00

Rafał Trzaskowski na bazarku na X funkcjonował jako Prince Polo

Rafał Trzaskowski na bazarku na X funkcjonował jako Prince Polo

Foto: Radek Pietruszka. PAP

arb

O ciszy wyborczej mówi artykuł 107 Kodeksu wyborczego. Przepisy stanowią, że cisza wyborcza zaczyna obowiązywać na 24 godziny przed dniem głosowania i trwa aż do zakończenia głosowania w wyborach. Przed I turą wyborów prezydenckich cisza wyborcza obowiązywała więc od północy 17 maja do godziny 21.00 18 maja.

W czasie ciszy wyborczej nie można prowadzić agitacji wyborczej, organizować wieców i zgromadzeń wyborczych, ale też podawać sondaży wyborczych ani prognozowanych wyników wyborów. Za złamanie zakazu publikacji sondaży i prognoz wyborczych grozi kara od 500 tysięcy do miliona złotych.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Polska „tygrysem wzrostu”, ale potrzebuje kapitału i innowacji
Polityka
Otrzymali milion złotych z programu „Willa plus”. Dworek wystawiono na sprzedaż
Polityka
Joanna Mucha: Polska 2050 za dużo straciła na współpracy z PSL. Sami mogliśmy osiągnąć lepszy wynik
Polityka
Nowy sondaż: Koalicja Obywatelska ucieka PiS-owi
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Polityka
Rządowe stypendium, a potem status uchodźcy. Jak Polska pomogła rosyjskim szpiegom
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama