Prince Polo, hantle i hulajnogi, czyli jak obchodzono ciszę wyborczą w serwisie X

Jak co wybory, na X (dawnym Twitterze) użytkownicy obchodzili przepisy o ciszy wyborczej, podając sondażowe, cząstkowe i orientacyjne wyniki wyborów w ramach tzw. bazarku.

Publikacja: 18.05.2025 21:00

Rafał Trzaskowski na bazarku na X funkcjonował jako Prince Polo

Rafał Trzaskowski na bazarku na X funkcjonował jako Prince Polo

Foto: Radek Pietruszka. PAP

arb

O ciszy wyborczej mówi artykuł 107 Kodeksu wyborczego. Przepisy stanowią, że cisza wyborcza zaczyna obowiązywać na 24 godziny przed dniem głosowania i trwa aż do zakończenia głosowania w wyborach. Przed I turą wyborów prezydenckich cisza wyborcza obowiązywała więc od północy 17 maja do godziny 21.00 18 maja.

W czasie ciszy wyborczej nie można prowadzić agitacji wyborczej, organizować wieców i zgromadzeń wyborczych, ale też podawać sondaży wyborczych ani prognozowanych wyników wyborów. Za złamanie zakazu publikacji sondaży i prognoz wyborczych grozi kara od 500 tysięcy do miliona złotych.

Czytaj więcej

Sondaż: Czy cisza wyborcza w Polsce powinna obowiązywać? Znamy zdanie Polaków

Wybory prezydenckie: Dlaczego Rafał Trzaskowski to Prince Polo, a Karol Nawrocki to Hantle?

Przepisy o ciszy wyborczej są jednak regularnie obchodzone w internecie. W serwisie X (dawny Twitter) obchodzenie przepisów o ciszy wyborczej przybiera postać tzw. bazarku – sondażowe lub prognozowane poparcie dla kandydatów jest podawane w formie ceny za produkty spożywcze lub inne produkty, pod którymi ukryci są poszczególni kandydaci.

W tym roku Rafał Trzaskowski był określany na „bazarku” jako „Prince Polo” bądź „Pince Polo”, co było nawiązaniem do jego wystąpień w czasie kampanii wyborczej, gdy kandydat KO na prezydenta wskazywał wafelki Prince Polo jako symbol współpracy polsko-amerykańskiej i chwalił ten produkt jako bardzo popularny w wielu miejscach świata, m.in. na Islandii, gdzie „wszyscy zajadają się Prince Polo” – przy czym Trzaskowski wypowiadał nazwę tak, że brzmiała jak „Pince Polo”.

Z kolei Karol Nawrocki, prezes IPN i kandydat popierany przez PiS, określany był jako Wrotki (nawiązanie do nazwiska) lub hantle, co z kolei było aluzją do tego, że w pierwszej części kampanii wyborczej Nawrocki często pokazywał się na siłowni, a Trzaskowski na jednym z wieców kpił, że gdy Nawrocki pojedzie do Białego Domu do Donalda Trumpa, wówczas wyjmie z teczki hantle. Przez wzgląd na częste pojawianie się na siłowni w pierwszej fazie kampanii Nawrocki był też czasem określany jako „sztanga” (w jednym z nagrań na Facebooku kandydat na prezydenta pokazywał, jak podnosi sztangę).

Wybory prezydenckie 2025: Sławomir Mentzen czyli hulajnogi, Adrian Zandberg - tuńczyk

Sławomir Mentzen pojawiał się na bazarku jako „hulajnoga” czy „hulajnogi” – to nawiązanie do sposobu, w jaki kandydat Konfederacji na prezydenta opuszczał wiece wyborcze – czasem biegiem, czasem odjeżdżając na hulajnodze elektrycznej (Mentzen tłumaczył, że spieszył się na kolejne spotkania z wyborcami, jego przeciwnicy mówili, że chce w ten sposób unikać pytań dziennikarzy).

Adrian Zandberg określany był jako Tuńczyk – w związku z tym, że nazwa tej ryby różni się tylko jedną literą od słowa Duńczyk, jak często mówi się o kandydacie partii Razem na prezydenta, co wynika z tego, że dzieciństwo Zandberga spędził w Danii.

Grzegorza Brauna, kandydata Konfederacji Korony Polskiej, określano jako „gaśnicę", co nawiązywało do incydentu z udziałem Brauna w Sejmie – w czasie, gdy kandydat na prezydenta był posłem (dziś jest europosłem), podczas uroczystości religijnej w Sejmie, za pomocą gaśnicy zgasił chanukiję. Braun tłumaczył to swoim krytycznym stosunkiem do promowania judaizmu w Sejmie.

Szymon Hołownia, kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta, określany był jako „3 Bit” (liczba w nazwie batonika nawiązuje do nazwy koalicji PSL i Polski 2050). Hołownię określano też mianem „chusteczki”, co mogło być nawiązaniem do faktu, że przed wyborami prezydenckimi w 2020 roku Hołownia płakał nad naruszaną w Polsce konstytucją.

Magdalena Biejat była z kolei określana jako „flaga LGBT”, co nawiązywało do faktu „przejęcia” od niej tęczowej flagi w czasie debaty w Końskich, gdzie na pulpicie taką flagę postawił mu Nawrocki.

Z kolei Krzysztof Stanowski, dziennikarz i biznesmen, określany był na „bazarku” na X jako Cola zero, co stanowiło nawiązanie do stworzonego przez niego Kanału zero.

O ciszy wyborczej mówi artykuł 107 Kodeksu wyborczego. Przepisy stanowią, że cisza wyborcza zaczyna obowiązywać na 24 godziny przed dniem głosowania i trwa aż do zakończenia głosowania w wyborach. Przed I turą wyborów prezydenckich cisza wyborcza obowiązywała więc od północy 17 maja do godziny 21.00 18 maja.

W czasie ciszy wyborczej nie można prowadzić agitacji wyborczej, organizować wieców i zgromadzeń wyborczych, ale też podawać sondaży wyborczych ani prognozowanych wyników wyborów. Za złamanie zakazu publikacji sondaży i prognoz wyborczych grozi kara od 500 tysięcy do miliona złotych.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki w drugiej turze wyborów
Polityka
Trzaskowski i Nawrocki powalczą w drugiej turze
Polityka
Jest sondaż poparcia w II turze wyborów prezydenckich. Kto jest faworytem?
Polityka
Jarosław Kaczyński: Jest lepiej niż było w planie
Polityka
Prof. Flis: Wyborcy Mentzena, Brauna i Zandberga będą decydować - ten rząd czy poprzedni