Zarówno Ben Shapiro, jak i Laura Loomer oraz Mark Levin publicznie wyrazili sprzeciw wobec doniesień o możliwym przekazaniu samolotu, zwracając uwagę na potencjalną sprzeczność tego gestu z deklarowaną przez Trumpa walką z zagranicznymi wpływami w amerykańskiej polityce i instytucjach.
Ben Shapiro w swoim podcaście ocenił, że „branie podarunków od ludzi wspierających Hamas, Bractwo Muzułmańskie, Al-Dżazirę i całą resztę — to nie jest America First”. Laura Loomer, znana ze swojej bezwarunkowej lojalności wobec Trumpa, również odniosła się do sprawy w mediach społecznościowych. „Jak możemy oczekiwać, że administracja Trumpa uzna Bractwo Muzułmańskie za organizację terrorystyczną, skoro teraz USA mają przyjąć samolot wart 400 milionów dolarów od Kataru, by przewoził prezydenta i jego personel?” — napisała na platformie X.
Donald Trump chce przyjąć od Kataru luksusowy samolot
Loomer zaznaczyła też, że zaledwie miesiąc wcześniej Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze zobowiązujące uczelnie do ujawniania źródeł finansowania jako formę ograniczenia zagranicznych wpływów.
Czytaj więcej
Wielkie pieniądze i wielka polityka, nie tylko regionalna. Z tym wiąże się pierwsza oficjalna zag...
Mark Levin odniósł się do tej kwestii w krótkim wpisie, w którym podkreślił, że przyjmowanie wsparcia materialnego od Kataru nie powinno przekładać się na polityczne ustępstwa. „Ich samolot i wszystko inne, co kupują w naszym kraju, nie daje im parasola ochronnego, którego szukają” – napisał.