Węgry po raz kolejny wyłamały się z jednolitego unijnego formatu w sprawie Ukrainy. Na szczycie w czwartek deklaracja poparcia politycznego i wojskowego dla ofiar rosyjskiej agresji została przyjęta w gronie 26, a nie 27 państw UE. – To już staje się normą – mówi nieoficjalnie unijny dyplomata, przypominając podobne deklaracje w sprawie Ukrainy na poprzednich szczytach. Wołodymyr Zełenski połączył się z unijnymi przywódcami z Norwegii i poinformował o ostatnich rosyjskich atakach, o swoich kontaktach z amerykańską administracją i następnych krokach w celu osiągnięcia zawieszenia broni i rozpoczęcia negocjacji pokojowych. – Przywódcy zgodzili się, że nie mamy obecnie do czynienia z prawdziwymi negocjacjami pokojowymi – relacjonował unijny dyplomata.