Reklama

Ukraiński politolog: Kto nam zagwarantuje bezpieczeństwo? Wciąż tego nie wiemy

Putin może się zgodzić na rozpoczęcie negocjacji z Trumpem, ale nie zatrzyma swojej armii – mówi „Rzeczpospolitej” Wołodymyr Fesenko, czołowy kijowski politolog.

Publikacja: 21.01.2025 05:03

Władimir Putin i Donald Trump

Władimir Putin i Donald Trump

Foto: REUTERS/Kevin Lamarque

Dlaczego prezydent Wołodymyr Zełenski nie został zaproszony na inaugurację prezydenta USA?

Wołodymyr Fesenko: Bo to osobiste święto Trumpa. Obecność podczas inauguracji sugeruje jakieś bliskie relacje z amerykańskim przywódcą. Wielu europejskich liderów, w tym przedstawicieli władz Polski, również tam nie zaproszono. Wiem, że niektórzy politycy kupują bilet wart nawet milion dolarów, by uczestniczyć w inauguracji i m.in. zrobić sobie zdjęcie z prezydentem USA. Myślę, że Trump nie zaprosił Zełenskiego ze względu na nadchodzące negocjacje, bo chce zachować neutralność. A ze względów oczywistych nie mógł przecież na inaugurację zaprosić Putina. Amerykanie chcą być mediatorami tych rozmów. Poza tym udział w inauguracji nie rozwiązałby problemu. Zełenskiemu zależy na osobistym spotkaniu i negocjacjach z Trumpem.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Polityka
Przemysław Wipler: Słowa Donalda Trumpa nie były słuszne. Wiemy, czemu rosyjskie drony pojawiły się w Polsce
Polityka
Rosjanie kochają reżim Putina. Apatycznie
Polityka
Nigel Farage zyskał posła. „Partia Konserwatywna jest skończona”
Polityka
AfD rośnie w siłę również na zachodzie Niemiec. „Nie można spać spokojnie”
Polityka
Śmierć Charliego Kirka to dzwonek ostrzegawczy dla Ameryki
Reklama
Reklama