Konwencja KO w Gliwicach. Trzaskowski zapowiada "Polskę równych szans"

W Gliwicach trwa się konwencja Koalicji Obywatelskiej. Po wystąpieniu premiera Donalda Tuska na scenę wyszedł Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich. Przed budynkiem trwa protest związkowców z "Solidarności".

Publikacja: 07.12.2024 12:26

Rafał Trzaskowski na konwencji KO w Gliwicach

Rafał Trzaskowski na konwencji KO w Gliwicach

Foto: PAP/Michał Meissner

W konwencji KO bierze udział kilka tysięcy osób. Prezydent Warszawy i kandydat KO na prezydenta Polski Rafał Trzaskowski zapowiedział, że podczas konwencji opowie o tym, jak ma wyglądać jego prezydentura i poruszy tematy, które są obecnie najważniejsze. Jako pierwszy na scenę wyszedł premier Donald Tusk. Oklaski skomentował słowami: - Zachowajcie siły dla głównego bohatera dzisiejszego południa. To jest naprawdę bardzo ważny dzień, to jest naprawdę bardzo ważna chwila. To jest chwila historyczna, ponieważ znowu, jak już kilka razy w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat, będą rozstrzygały się losy naszej ojczyzny. 

- Jesteśmy tu dzisiaj po to, żeby jeszcze raz głośno i wyraźnie powiedzieć wszystkim Polkom i wszystkim Polakom, że kandydatem Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich Anno Domini 2025 jest Rafał Trzaskowski – mówił Tusk. - Kiedy zastanawialiśmy się wspólnie, jak ma wyglądać to wyłanianie kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, Rafał Trzaskowski powiedział, że nie powinno być to wskazanie jednej osoby, nawet jeśli to jest przyjaciel i premier rządu, ale nie chcę być kandydatem nawet najwyższego urzędnika w państwie – opowiadał Tusk.  

Dodał, że „Rafał Trzaskowski zdobył poparcie tysięcy ludzi w twardej, uczciwej konkurencji z bardzo dobrym kandydatem, jakim był Radek Sikorski”. Zdaniem Tuska w ten sposób Trzaskowski „podkreślił, że już na początku drogi jego mandat jest dużo silniejszy niż wybór przywódcy czy szefa partii czy jakiejś instytucji partyjnej”. - Bardzo dziękuję za tę odwagę, to nie było łatwe – powiedział Tusk. 

Tusk zwrócił się do Rafała Trzaskowskiego: – Już nie jesteś tylko nasz, od dziś idziesz po poparcie 38 milionów Polaków – mówił. – Rafał Trzaskowskim jest kandydatem niezależnym i obywatelskim w przeciwieństwie do niektórych, którzy używają tych słów – powiedział.

Czytaj więcej

Prawybory w KO. Trzaskowski pokonał Sikorskiego. „Mam bardzo mocny mandat i dużo odwagi”

Szef rządu mówił, że nie wszyscy są zadowoleni z tempa reform po wyborach 15 października. - Wyobraźcie sobie o ile szybciej, o ile lepiej, o ile łatwiej ta odbudowa Polski poszłaby, gdyby na szczytach władzy nie byłoby tej ciągłej wojny domowej, ciągłego rzucania kłody pod nogi, sypania piachu w tryby – podkreślił. - Polska dzisiaj potrzebuje jak tlenu prezydenta, który rozumie, na czym polega jego niezależna rola, jego silna pozycja, i jednocześnie prezydenta, który rozumie, jak ważna jest współpraca z rządem, ale także ze wszystkimi obywatelami. Rafał Trzaskowski ma to we krwi – przekonywał Tusk. 

Trzaskowski: Nigdy tego nie zapomnę, zawsze będę za to dziękował

Bezpośrednio po przemówieniu Tuska na scenę wkroczył, wśród okrzyków i oklasków, Rafał Trzaskowski. P:rzypomniał atmosferę roku 2020. -  Pamiętacie tę atmosferę, tę wzajemną życzliwość, te kolejki Polaków, które stały po to, by złożyć podpis pod moją kandydaturą? Nigdy tego nie zapomnę, zawsze będę za to dziękował - mówił Trzaskowski. 

Nie ma czasu na frustrację, dość czekania. Ta zmiana musi dokonać się natychmiast

Rafał Trzaskowski

- Pamiętacie jak blisko było zwycięstwa? - pytał. Zaproponował słuchającym go uczestnikom konwencji, by „na chwilę zamknęli oczy i pomyśleli, co by było, gdybyśmy wtedy wygrali, jak wyglądałaby Polska”. - Nie byłoby kompromitacji na arenie międzynarodowej, nie byłoby tej olbrzymiej inflacji, nie byłoby niszczenia polskiej szkoły, nie byłoby średniowiecznego prawa aborcyjnego. I z tego miejsca chcę powiedzieć, że na to nie pozwolimy. Kobiety muszą decydować o swoim życiu i zdrowiu - przekonywał kandydat KO. Jak mówił, „wszyscy zastanawiamy się, ile czasu zostało zmarnowane”. - A my nie mamy czasu, żeby ten czas marnować - powiedział Trzaskowski, dodając: - Cała Polska naprzód!

Hasło to wyświetlane było także na ekranie za plecami Rafała Trzaskowskiego. 

Trzaskowski zaznaczył, że w tej chwili jest czas na "drugą rundę" wyborów prezydenckich z 2020 r. - Nie ma czasu na frustrację, dość czekania. Ta zmiana musi dokonać się natychmiast - mówił prezydent Warszawy. - Musimy dokonać tego, żeby te obietnice, które zostały wtedy złożone, żeby one zostały dopełnione - dodał.

- Jestem przekonany, że dokładnie to zrobimy, bo wygramy wybory prezydenckie - stwierdził.

- Musimy przygotować pakiet ustaw, który będzie gotowy, po to, żeby wprowadzić te zmiany, które dla nas są najważniejsze, już pierwszych godzinach, pierwszych dniach po wygranych wyborach - powiedział, dodając, że najważniejsze jest pokazanie sprawczości. - Wierzę w Polskę, w której otwarta dłoń może wygrać z zaciśniętą pięścią - deklarował.

„Jeden żyrandol nie wystarczy”

Trzaskowski powiedział, że rozmawiał z Polakami, o czym powinna być ta kampania. - Są trzy rzeczy, które Polki i Polacy mi za każdym razem przypominają: gospodarka, bezpieczeństwo i równość, o tym będzie ta kampania - oświadczył.

Wierzę w Polskę, która patrzy w przyszłość, w której silniejszy zawsze będzie pomagał słabszemu.

Rafał Trzaskowski

Trzaskowski mówił, że "wierzy w Polskę, która patrzy w przyszłość, w której silniejszy zawsze będzie pomagał słabszemu".

- Jeśli wykonamy kolejny krok na drodze do demokracji, prezydent będzie prezydentem aktywnym, który będzie myślał strategicznie, bo rząd rozwiązuje problemy, które są tu i teraz, ale potrzebny jest nam plan na przyszłość - zaznaczył.

Dodał, że prezydent nie powinien "tylko prężyć muskułów na siłowni", ale nie może dopuścić do wojny. Dodał, że prezydent powinien "inspirować rząd do działań, a kiedy będzie trzeba, weźmie sprawy w swoje ręce".

- Jeden żyrandol nie wystarczy, bo będzie trzeba nam całej baterii świateł, która oświetli nam drogę do przyszłości - stwierdził.

„PiS stworzył kastę milionerów za nasze pieniądze”

Trzaskowski przekonywał, że w ciągu ostatnich lat PiS, zamiast koncentrować się na dobrobycie obywateli, "stworzył nową kastę milionerów za nasze pieniądze". - My musimy skupić się na tym, żeby polska gospodarka odzyskała swoją konkurencyjność - powiedział. - Zobaczcie, co się stało w tych ostatnich latach. Energia w Polsce dwa razy droższa. Co robił Morawiecki? Sprowadzał ruski węgiel, zabijał energię z wiatraków, marnował pieniądze z Unii Europejskiej - mówił Trzaskowski. 

- Musimy doprowadzimy do tego, żeby ceny energii spadły. I doprowadzimy do tego, nie tylko poprzez doraźne działania rządu, ale poprzez prowadzenie polityki, która jest zaplanowana i strategiczna - deklarował.

Podkreślił przy tym, że transformacja energetyczna powinna zostać przeprowadzona tak, żeby korzystali z niej wszyscy obywatele. - Transformacja górnictwa to musi być proces społeczny. Polskie górnictwo przez lata zapewniało nam bezpieczeństwo, godność, pracę, poszanowanie tradycji – mówił. 

Gospodarka? „Galopująca inflacja, wysokie ceny masła”

Trzaskowski mówił o "galopującej inflacji" i wysokich cenach masła, za co - jego zdaniem - odpowiedzialny jest Glapiński. - Koniec upolitycznienia i koniec niekompetencji w Narodowym Banku Polskim. Dzisiaj potrzebna jest silna gotówka, dzisiaj potrzebny jest niezależny prezes NBP i sensowna polityka - oświadczył.

Trzaskowski mówił o "uwolnieniu energetyki obywatelskiej" i zapowiedział m.in. budowę rozproszonych magazynów energii. - Spółki energetyczne muszą się podzielić odpowiedzialnością za ceny energii. Nie może być tak, że cały koszt transformacji energetycznej przenoszony jest na barki obywateli i przedsiębiorców - podkreślił.

Patriotyzm gospodarczy polega na wzmacnianiu polskich firm, na jasnym systemie podatkowym. To wam obiecuję.

Rafał Trzaskowski

Stwierdził również, że zadaniem prezydenta jest promocja polskich firm na świecie. - Patriotyzm gospodarczy polega na wzmacnianiu polskich firm, na jasnym systemie podatkowym. To wam obiecuję - dodał.

Rafał Trzaskowski obiecał "Polskę równych szans"

- Wszyscy musimy mieć równe szanse, taki sam dostęp do usług publicznych, szpitali, nowoczesnej szkoły - mówił w Gliwicach kandydat KO na prezydenta. - Potrzebujemy - deklarował - Polski równych szans.

- Dla każdego, niezależnie od tego, gdzie się kto urodził, gdzie się wychował, muszą być dokładnie te same perspektywy rozwoju - mówił.

Wszyscy musimy być równi, wszyscy musimy mieć dostęp do takich samych usług publicznych, wszyscy musimy mieć dokładnie taki sam dostęp do nowoczesnej szkoły, która uczy kreatywnego myślenia. Wszyscy potrzebujemy szpitali w swojej najbliższej okolicy, wszyscy potrzebujemy tego, żeby móc dojechać do pracy. 

Rafał Trzaskowski

Według niego "PiS z utrwalania podziałów zrobił sobie filozofię sprawowania władzy" i zabierał pieniądze samorządom. - Wszyscy musimy być równi, wszyscy musimy mieć dostęp do takich samych usług publicznych, wszyscy musimy mieć dokładnie taki sam dostęp do nowoczesnej szkoły, która uczy kreatywnego myślenia - powiedział. Jak podkreślał, nigdy nie będzie zgody na likwidowanie małych gminnych szkół.

- Wszyscy potrzebujemy szpitali w swojej najbliższej okolicy, wszyscy potrzebujemy tego, żeby móc dojechać do pracy - wyliczał Trzaskowski. Podkreślał również, że każdy powinien mieć szanse na ciekawą i dobrze płatną pracę.

Przekaz Trzaskowskiego do mieszkańców wsi. „Trzeba bronić interesu polskich rolników”

Trzaskowski deklarował, że "trzeba bronić interesów polskich rolników". - Nie może być tak, że Unia Europejska śrubuje standardy, żeby bronić bioróżnorodności, a tym samym otwiera swoje granice na towary z Ukrainy czy z Chin. Nie może być tak, że Unia Europejska, chcąc pozyskać nowe rynki w Ameryce Południowej, chce przyjąć tego typu umowę, która niestety zagraża interesom naszych rolników - mówił Trzaskowski. - Nie powinno być zgody państw członkowskich na porozumienie Mercosurem - podkreślił.

Nie dajcie sobie wmówić, że jest jakikolwiek dysonans, jakakolwiek różnica zdań pomiędzy polskimi rolnikami, a nami - polskimi konsumentami

Rafał Trzaskowski

- Jestem bardzo dumny z polskiej żywności, z naszej rewelacyjnej gęsiny. Dlaczego cały świat nie miałby jej poznać, nie miałby poznać polskich serów, nie miałby poznać pomidorów, które mają smak, nie miałby poznać polskich malin, a nie ma słodszych nigdzie na świecie, nie miałby poznać polskiego piwa, albo, uwaga, białego wina, które jest coraz lepsze i może konkurować z winem francuskim - dodał Trzaskowski. - Słuchajcie, ja mam już gotowy slogan: "Bonjour! Pijcie polskie wino!" - mówił.

- Nie dajcie sobie wmówić, że jest jakikolwiek dysonans, jakakolwiek różnica zdań pomiędzy polskimi rolnikami, a nami - polskimi konsumentami. My chcemy jeść zdrową polską żywność, jesteśmy z niej dumni. Chcemy, żeby polska żywność była konkurencyjna, dlatego że to też jest element naszego bezpieczeństwa - powiedział Trzaskowski.

„Patriotyzm wspólnoty - tego nam dzisiaj trzeba”

Rafał Trzaskowski zapowiedział, że jeśli zostanie prezydentem, to jedną z jego pierwszych podpisanych ustaw będzie ustawa o języku śląskim. - To jest – przekonywał - symbol nieufności i szukania przez poprzednią władzę wroga wewnętrznego, szukania dziadka w Wehrmachcie. - A my chcemy wspólnoty, żeby te wszystkie symbole były dla nas ważne. To, że jesteśmy różni, że mamy inne tradycje, że czasami inaczej myślimy o rzeczywistości – to nas wzmacnia, a nie osłabia. Wtedy jesteśmy razem - stwierdził

Podkreślił, że patriotyzm to właśnie budowanie wspólnoty i szukanie siły w tym, co nas łączy. - Patriotyzm wspólnoty, tego nam dzisiaj trzeba – dodał.

„Mapa polskich problemów. Rafał Trzaskowski ma ją zamiar przygotować wspólnie z samorządowcami

Trzaskowski zapowiedział, że razem z samorządowcami przygotuje mapę polskich problemów, strategię rozwoju miast, "które chcą się rozwijać i nie chcą dopuścić do tego, by młodzi ludzie je opuszczali".

Trzaskowski wspomniał o przygotowanej przez Polską Akademię Nauk liście 139 miast, które traciły swoje funkcje społeczno-gospodarcze w związku z przemianami lat 90. Wymienił zamykanie kopalń na Śląsku, podał przykład Starachowic, gdzie upadła fabryka samochodów ciężarowych, Sieradza i upadku przemysłu dziewiarskiego oraz Włocławka u restrukturyzacji zakładów azotowych. - PiS powiedział, że pomoże tym miastom. Co zrobili z tym raportem? Jak pomogli tym miastom? Oni tylko potrafią o tym mówić. Nic się nie zmieniło – ocenił kandydat KO na prezydenta.

Protest związkowców przed budynkiem PreZero Areny

Przed budynkiem PreZero Areny w Gliwicach, gdzie odbywa się konwencja, trwa protest górniczej i hutniczej „Solidarności”. Związkowcy domagają się ochrony miejsc pracy i inwestycji w polski przemysł. 

Czytaj więcej

Sondaż: Kto byłby lepszym prezydentem Polski? Polacy odpowiedzieli

Rafał Trzaskowski o bezpieczeństwie. "Musimy wzmacniać służby mundurowe"

Trzaskowski mówił podczas konwencji KO w Gliwicach, że oprócz wzmacniania polskiego wojska, co - jak zaznaczał - już ma miejsce, "musimy wzmacniać nasze służby mundurowe - policję, straż pożarną, straż graniczną, bo oni też stoją na straży naszego bezpieczeństwa".

Prezydent Warszawy odniósł się do realizowanego w stolicy programu "Warszawa chroni", w ramach którego m.in. dodatkowo chroniona jest infrastruktura krytyczna czy testowane są sygnały alarmowe. - Chcemy się dzielić tym doświadczeniem ze wszystkimi samorządowcami - mówił Trzaskowski. - Poproszę ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz wojewodów, żebyśmy wprowadzili tego typu ćwiczenia w całym kraju, bo wiemy, że takie ćwiczenia są potrzebne, bo te syreny alarmowe muszą być słyszalne wszędzie - podkreślił.

Zaznaczył, że celem jest pokazanie, "że jesteśmy gotowi, że się niczego nie boimy".

Konwencja w prekampanii

Rafał Trzaskowski został wyłoniony na kandydata KO w ramach prawyborów. Zmierzył się w nich z szefem Ministerstwa Spraw Zagranicznych Radosławem Sikorskim. Uzyskał 74,75 proc. głosów.

Oficjalnie kampania wyborcza przed przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi jeszcze się nie rozpoczęła, ale w ramach tzw. prekampanii kandydaci, którzy zapowiedzieli start - m.in. Karol Nawrocki (bezpartyjny z poparciem Prawa i Sprawiedliwości), Rafał Trzaskowski (KO), Szymon Hołownia (Trzecia Droga) i Sławomir Mentzen (Konfederacja) - odwiedzają już różne części kraju.

Czytaj więcej

Sondaż: Trzaskowski z dużą przewagą nad Nawrockim w II turze wyborów prezydenckich

Wybory odbędą się w maju 2025 r. Marszałek Sejmu RP Szymon Hołownia 8 stycznia ogłosi ich datę, a formalne zarządzenie nastąpi 15 stycznia, zgodnie z opinią Państwowej Komisji Wyborczej.

Starcie Rafała Trzaskowskiego z Andrzejem Dudą w wyborach prezydenckich w 2020 roku

Rafał Trzaskowski kandydował już w wyborach prezydenckich w 2020 roku. W drugiej turze starł się z Andrzejem Dudą. Wtedy - jak podała Państwowa Komisja Wyborcza - w drugiej turze Trzaskowski uzyskał 10 018 263 głosy, czyli 48,97 proc. Andrzej Duda uzyskał 51,03 proc. poparcia, czyli 10 440 648 głosy.

Polityka
Zbigniew Ziobro będzie ponownie wezwany przez komisję śledczą. Ustalono datę
Materiał Promocyjny
Jak wygląda nowoczesny leasing
Polityka
Posłanka PiS nazwała Romana Giertycha „mordercą”. „Chętnie spotkam się w sądzie”
Polityka
Czyja wygrana w wyborach budzi największe nadzieje? Mentzen przed Nawrockim
Polityka
Karol Nawrocki z prośbą do dziennikarza TVP Info. „Niech pan to powie w redakcji”
Materiał Partnera
Kroki praktycznego wdrożenia i operowania projektem OZE w wymiarze lokalnym
Polityka
Co czeka skrócony tydzień pracy? Dziemianowicz-Bąk przedstawiła pierwsze wyniki analiz
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście