PiS wybiera kandydata na prezydenta: Nawrocki, Bocheński czy Czarnek?

Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński, Przemysław Czarnek – to finałowa trójka kandydatów na kandydata PiS w wyborach prezydenckich w 2025 roku. Być może do jego ogłoszenia dojdzie już 23 listopada – w potencjalnym dniu prawyborów w KO.

Publikacja: 15.11.2024 04:42

Prezes PiS Jarosław Kaczyński

Prezes PiS Jarosław Kaczyński

Foto: PAP/Marcin Obara

W piątek spotyka się specjalna komisja Koalicji Obywatelskiej, która ma ustalić techniczne szczegóły głosowania w formacji Donalda Tuska i wyboru między Rafałem Trzaskowskim a Radosławem Sikorskim. Być może do prawyborów dojdzie już 23 listopada. Być może tego samego dnia PiS także ogłosi swojego kandydata, co byłoby zderzeniem dwóch najbardziej wyczekiwanych obecnie wiadomości dotyczących wyborów prezydenckich.

PiS w praktyce ma wybór między trzema różnymi postaciami: Karolem Nawrockim, Tobiaszem Bocheńskim i Przemysławem Czarnkiem. Co może zdecydować o tym, kto zostanie kandydatem?  

Wybór stojący przed PiS ma fundamentalne znaczenie. Porażka w wyborach prezydenckich może zepchnąć PiS do defensywy na lata, a koalicji rządzącej ułatwić wygraną w 2027 roku. Stąd wewnętrzne dyskusje były i są tak gorące.

Trzeba też zaznaczyć, że wybory prezydenckie są też rozważane w kontekście przyszłości i kierunku, w którym teraz będzie zmierzał PiS.  

Czytaj więcej

Karol Nawrocki: Warunkiem wejścia Ukrainy do NATO i UE musi być zgoda na ekshumacje Polaków na Wołyniu

Karol Nawrocki: Czy szef IPN zostanie kandydatem PiS na prezydenta? 

Zanim pojawił się w PiS pomysł prawyborów prezydenckich (ostatecznie zarzucony), to faworytem do uzyskania nominacji był szef Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki. Jakie argumenty przemawiają wewnątrz za jego wyborem w kontekście pozostałych kandydatów? PiS, wybierając swojego przedstawiciela, szuka połączenia kilku cech. Po pierwsze, maksymalizacji szans na sukces w II turze – a to wymaga przejęcia części wyborców Konfederacji. A wydaje się, że Nawrocki nie powinien mieć problemów zwłaszcza z jej narodowym skrzydłem. Lider Konfederacji Krzysztof Bosak niedawno wspominał, że Nawrocki przed wyborem na szefa IPN zachowywał się wobec jego partii „fair”. 

Nawrocki ma też relatywnie niską rozpoznawalność, co sprawia, że PiS (podobnie jak w przypadku Andrzeja Dudy) może kształtować jego wizerunek dużo swobodniej niż np. gdy chodzi o  Przemysława Czarnka.

Ale ta nominacja to też minusy. Nawrocki nigdy nie kandydował na żadne stanowisko, nie ma politycznego doświadczenia w bezpośrednim kampanijnym starciu – a wybory prezydenckie są jednymi z trudniejszych. Duda w przeszłości kandydował przed 2014 m.in. na prezydenta Krakowa, był też posłem i europosełem. Dlatego też Nawrocki nie był nigdy wystawiony na prześwietlenie mediów ogólnokrajowych, chociaż jest już wiele lat szefem ogólnokrajowej i ważnej instytucji jak IPN. 

Czy Tobiasz Bocheński ma realną szansę na prezydenturę? 

Tobiasz Bocheński to jeden z nadal branych pod uwagę kandydatów PiS. Ma w przeciwieństwie do Nawrockiego kampanijne doświadczenie – został w tym roku europosłem. Bez powodzenia kandydował też na prezydenta Warszawy.

Jednak jak pokazują analizy, nie poszerzył w tym roku elektoratu PiS – a wręcz przeciwnie. To może być kontrargument przeciwko jego udziałowi w kampanii ogólnokrajowej. Za to podobnie jak Nawrocki ma relatywnie niewielką rozpoznawalność, przez co sztab PiS może budować od nowa jego wizerunek. Uchodzi też za bardziej centrową twarz PiS. 

Bocheński jest też najmłodszy z całej grupy osób typowanych na kandydatów (rocznik 1987), ma też doświadczenie zarządcze jako były wojewoda łódzki. To wszystko może PiS obrócić na jego korzyść. Nie jest jednak jasne czy i jak w majowych wyborach będzie w stanie przyciągać wyborców Konfederacji i/lub PSL.  

Przemysław Czarnek – polityk budzący emocje nawet w samym PiS 

Trzecim kandydatem, który zyskał w PiS spore poparcie – przede wszystkim bazy działaczy i aktywistów, a także sporej grupy polityków – jest Przemysław Czarnek, były szef MEiN. To najbardziej znany i wywołujący największe emocje polityk z całej wskazanej wyżej trójki. W PiS uznawany za poważnego gracza, który może być też w puli potencjalnych następców prezesa Kaczyńskiego. Jego zwolennicy uznają, że Czarnek gwarantuje ostrą, bezkompromisową kampanię, podobną do tej, którą prowadził Donald Trump. I że ma wystarczająco dużo politycznego doświadczenia, by rywalizować z innymi kandydatami. Czarnek ma zmobilizować bazę partii, tak jak jej aktywistów. 

Czytaj więcej

Szymon Hołownia o Przemysławie Czarnku: Apetyczny medialnie

Przeciwnicy Czarna argumentują, że gwarantuje mobilizację wyborców koalicji rządzącej na skalę zbliżoną do tej z 15 X 2023 roku. A to dla PiS byłaby być może przeszkoda nie do przeskoczenia w II turze. Nie jest też jasne, czy i jak Czarnek potrafiłby sięgnąć do wolnościowego elektoratu Sławomira Mentzena. Poseł z Lubelszczyzny ma za sobą też bagaż rządzenia, w tym sprawy wokół Ministerstwa Edukacji. Kłopotem może być też brak doświadczenia w sprawach międzynarodowych. 

Każdy wybór z wymienionej trójki to potencjalne ryzyka. Ostatecznie decyzja należy do Jarosława Kaczyńskiego. Wszystkich cech „idealnego kandydata” nie spełnia ani żaden z wymienionych, ani zapewne żaden z polityków PiS branych w ogóle pod uwagę. Czas deliberacji na Nowogrodzkiej dobiega jednak końca.  

W piątek spotyka się specjalna komisja Koalicji Obywatelskiej, która ma ustalić techniczne szczegóły głosowania w formacji Donalda Tuska i wyboru między Rafałem Trzaskowskim a Radosławem Sikorskim. Być może do prawyborów dojdzie już 23 listopada. Być może tego samego dnia PiS także ogłosi swojego kandydata, co byłoby zderzeniem dwóch najbardziej wyczekiwanych obecnie wiadomości dotyczących wyborów prezydenckich.

PiS w praktyce ma wybór między trzema różnymi postaciami: Karolem Nawrockim, Tobiaszem Bocheńskim i Przemysławem Czarnkiem. Co może zdecydować o tym, kto zostanie kandydatem?  

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sejmowa partia zmieniła nazwę. „Czas na powrót do korzeni”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Stanisław Tyszka: Obecny rząd to polityka pełnej kontynuacji i teatr wojny
Polityka
Polscy żołnierze na Ukrainie? Jednoznaczna deklaracja Radosława Sikorskiego
Polityka
Nie będzie kredytu 0 proc. Chaos w polityce mieszkaniowej się pogłębia
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora