Czym były tzw. wybory kopertowe?
Mianem tzw. wyborów kopertowych określa się wybory prezydenckie z 10 maja 2020 roku, które nie doszły do skutku w związku z epidemią koronawirusa SARS-CoV-2 i próbą przeprowadzenia ich w sposób wyłącznie korespondencyjny bez obowiązującej podstawy prawnej. W związku z przygotowaniami do wyborów, które nie doszły ostatecznie do skutku, wydano ok. 70 mln zł, m.in. na druk kart wyborczych.
Skład komisji śledczej ds. wyborów kopertowych
PAP
– Podpisałem decyzję o przygotowaniu wyborów, jestem z tego dumny i biorę odpowiedzialność za wszystko, co się z tymi decyzjami wiąże – mówił w czasie przesłuchania przez komisję śledczą Mateusz Morawiecki, który wiosną 2020 roku był premierem.
- Niczego się nie boję, a już na pewno nie boję się tej waszej komisji – mówił też wówczas Mateusz Morawiecki.
16 kwietnia 2020 r. Morawiecki polecił Poczcie Polskiej podjęcie czynności niezbędnych do przeprowadzenia wyborów prezydenckich w 2020 r. w trybie korespondencyjnym, czyli druk kart do głosowania i innych dokumentów wyborczych. Zrobił to bez podstawy prawnej, ponieważ ustawa o wyborach w pełni korespondencyjnych weszła w życie kilka tygodni później, dzięki porozumieniu między ówczesnym wicepremierem i prezesem Porozumienia, Jarosławem Gowinem a Jarosławem Kaczyńskim. Warunkiem tego porozumienia było jednak to, że 10 maja wybory się nie odbędą - i tak się stało. Ostatecznie Polacy poszli do urn 28 czerwca i 12 lipca 2020 roku.