Finał poufnych rozmów trwających od kilku tygodni ma nastąpić w piątek. Tak przynajmniej twierdzą najważniejsze amerykańskie media. Tego dnia Kennedy będzie brał udział w wiecu w stolicy Arizony Phoenix, a Donald Trump w tym samym czasie zamierza występować przed swoimi zwolennikami w Glendale na przedmieściach metropolii. Częścią porozumienia miałoby być przyznanie znaczącego stanowiska Kennedy’emu w administracji nowego prezydenta, jeśli Trump wygra wyścig o Biały Dom.
– To jest bardzo bystry człowiek. Jestem otwarty na to, aby dołączył do mojej ekipy – mówił w tym tygodniu o Kennedym Trump.
Czytaj więcej
Robert F. Kennedy Jr., niezależny kandydat na prezydenta USA, rozważa wycofanie się z wyborów i połączenie sił z kandydatem Partii Republikańskiej - poinformowała kandydatka Kennedy'ego na wiceprezydenta w wywiadzie, który został opublikowany we wtorek.
O zamiarach Kennedy’ego mówiła też Nicole Shanahan, która ubiegała się u jego boku o stanowisko wiceprezydenta. Prawniczka, która wyszła za założyciela Google’a Sergeya Brina, zastrzegła jednak, że do ostatniej chwili wszystko może się zmienić.
Bo tez decyzja Kennedy’ego jest dla wielu szokująca. Bratanek zamordowanego w 1963 r. prezydenta Johna F. Kennedy’ego i syn również zamordowanego pięć lat później jego brata i kandydata na prezydenta USA Roberta F. Kennedy’ego, jest spadkobiercą najsłynniejszego demokratycznego rodu politycznego.