Reklama

Wiceminister Bartłomiej Ciążyński na urlopie. Służbowe auto, służbowa karta, paliwo do pełna

Wiceminister sprawiedliwości Bartłomiej Ciążyński miał pojechać na rodzinne wakacje do Słowenii, a część wydatków na paliwo pokryć służbową kartą Polskiego Ośrodka Rozwoju Technologii, instytutu badawczego, należącego do państwowej Sieci Badawczej Łukasiewicz.

Publikacja: 21.08.2024 10:21

Bartłomiej Ciążyński podczas konwencji Nowej Lewicy w Warszawie

Bartłomiej Ciążyński podczas konwencji Nowej Lewicy w Warszawie

Foto: PAP/Albert Zawada

Jak wynika z ustaleń Wirtualnej Polski 13 lipca wiceminister wybrał się na urlop do Słowenii. Dziennikarze WP przyjrzeli się temu wyjazdowi. Początkowo Bartłomiej Ciążyński twierdził, że nie złamał prawa, bo mógł jechać służbowym autem na prywatny urlop z rodziną. Za paliwo – jak twierdził - płacić miał z własnej kieszeni, na co miał mieć dowody.

WP podaje, że 13 lipca O 1:08 Bartłomiej Ciążyński na stacji Orlen pod Wrocławiem zatankował ponad 60 litrów paliwa. Zapłacił służbową kartą z wrocławskiego PORT, którą jeszcze dysponował. Na stacji benzynowej wpisany został numer rejestracyjny tankowanego auta – jest on zbieżny z numerem służbowej skody superb, którą dysponował Ciążyński. 2:19 w nocy, godzinę i jedenaście minut później, służbową kartą paliwową opłacony zostaje kolejny zakup na stacji Orlenu, tym razem w Międzylesiu, 8 km od granicy polsko-czeskiej. Kolejne tankowanie, poza granicami Polski, w myśl podpisanego przez Ciążyńskiego dokumentu, musiałoby odbywać się na jego koszt. 

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Donald Trump: Putin mnie zawiódł. Naprawdę mnie zawiódł
Polityka
„Rzecz w tym": Polska gospodarka po złotym wieku – czekają nas naprawdę trudne czasy
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz w Kijowie. Polska i Ukraina podpisały „trzy ważne porozumienia”
Polityka
Zwolnieni dyscyplinarnie z Instytutu Pileckiego zostali przywróceni do pracy
Reklama
Reklama