Rząd koalicji KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy doszedł do władzy m.in. obiecując rozliczenie afer, których miała się dopuścić poprzednia ekipa rządząca. W kampanii wyborczej politycy obecnej większości zapowiadali powołanie w Sejmie licznych komisji śledczych, a także stawianie polityków Prawa i Sprawiedliwości oraz Suwerennej Polski przed Trybunałem Stanu.
Nowa większość rozlicza PiS: Trzy komisje śledcze w Sejmie, wniosek o Trybunał Stanu dla Adama Glapińskiego
W Sejmie X kadencji bardzo szybko powołano trzy komisje śledcze: ds. tzw. afery wizowej, ds. użycia przez służby oprogramowania Pegasus i ds. wyborów kopertowych. Wszystkie komisje rozpoczęły już prace a konkluzje mają przedstawić po kilku miesiącach.
Do Sejmu trafił też wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu prezesa NBP, Adama Glapińskiego. Postawienie go przed Trybunałem jest możliwe, ponieważ do postawienia przed TS prezesa NBP wystarczy większość bezwzględna, a nie większość kwalifikowana jak w przypadku np. członków rządu czy prezydenta.
Nie jest wykluczone, że w przyszłości w Sejmie powstaną nowe komisje śledcze — np. komisja mająca wyjaśnić tzw. aferę zbożową.
Czytaj więcej
Politycy Prawa i Sprawiedliwości mówią o braku realizacji przez rząd Donalda Tuska 100 konkretów...