- Jedna na trzy, a większość z tych aborcji to aborcje farmakologiczne, wykonane właśnie takimi tabletkami. Może je dziś wykonać każda kobieta, osoba w ciąży, sama w domu. Każda, która tego potrzebuje, zamawiając przez internet, tak jak zrobiłam to ja — powiedziała Ueberhan.
Zmiana przepisów aborcyjnych. Debata w Sejmie
- Aborcją farmakologiczną można zastosować zaraz po stwierdzeniu ciąży, w pierwszych tygodniach jej trwania. Dzięki dostępności aborcji farmakologicznej można wcześniej, a tym samym bezpieczniej, przerwać ciążę. Miliony osób na świecie przeprowadzają aborcję we wczesnym stadium ciąży i nie zauważono u nich żadnych długoterminowych negatywnych skutków dla ich zdrowia - dodała.
- Zakaz aborcji w Polsce nie działa, a takie osoby jak ja są na to dowodem. Zakaz nie działa i wiedzą o tym doskonale pomagające w aborcjach aktywistki i przedstawicielki organizacji pozarządowych, które są tu dziś z nami. Nie wiem czy wszystkie, bo nie wszystkie otrzymały dziś zgodę od marszałka Hołowni na wejście na galerię. Podobno powodem są limity w otwartości i w uśmiechu, pierwsze słyszę, ale się zdarzyło. U tych działaczek państwo polskie zaciągnęło ogromny dług, który czas spłacić. Nie mówię teraz o 50 mln zł. Mówię o spłaceniu długu wobec kobiet, byśmy mogły wreszcie decydować o swoim zdrowiu, życiu i ciele zgodnie z prawem, bo i tak to robimy — mówiła Ueberhan.