W piątek rosyjska służba więzienna poinformowała o śmierci Aleksieja Nawalnego, głównego krytyka Putina. Odsiadujący wyrok 19 lat więzienia opozycjonista zmarł w kolonii karnej. Jak podała służba: poczuł się źle po spacerze, stracił przytomność i nie odzyskał jej mimo reanimacji.
O śmierci Nawalnego mówił prezydent Joe Biden, wprost oskarżając o nią Władimira Putina, apelując zarazem do izby Reprezentantów o jak najszybsze uchwalenie pomocy dla napadniętej przez Putina Ukrainy.
Żona Aleksieja Nawalnego, Julia, w poruszającym wystąpieniu podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa apelowała do międzynarodowej społeczności o pokonanie zła, jakim jest reżim Putina.
Protesty po śmierci opozycjonisty. „Wszyscy jesteśmy Aleksiejem Nawalnym”
Śmierć Aleksieja Nawalnego, największego przeciwnika obecnego prezydenta Rosji Władimira Putina, wyprowadziła na ulice wielu miast tysiące ludzi. protesty organizowane są przede wszystkim przed placówkami dyplomatycznymi Rosji — ambasadami i konsulatami.
W Pradze przed Ambasadą Federacji Rosyjskiej w wiecu ku pamięci Aleksieja Nawalnego wzięło udział kilkaset osób. Organizatorami wydarzenia są Ruch Wiosna, Praski Komitet Antywojenny oraz rosyjski artysta i aktor Anton Litwin