Powodem tych ostrych słów było wystąpienie w Sejmie, podczas którego Kołodziejczak zwrócił się do prezesa PiS słowami „panie Kaczyński”. Szef partii opozycyjnej miał wówczas powiedzieć do przemawiającego „Ty gówniarzu”.
Słowa niegodne człowieka i warszawskiego inteligenta
„Obraźliwe słowa, które skierował Pan do mnie 24 stycznia 2024 r. w Sejmie RP podczas wypełniania przeze mnie obowiązków posła, uważam za uwłaczające, niegodne człowieka i warszawskiego inteligenta” – napisał Kołodziejczak.
Prowokacje wobec Andrzeja Leppera to była podła, wręcz ,,knajacka” próba zniszczenia konkurencji i pożywiania się na jej trupie.
Michał Kołodziejczak
„To nie pierwszy raz, kiedy w bezczelny, paternalistyczny sposób zwraca się Pan do wybranych przez naród działaczy politycznych. Podobnie – albo nawet jeszcze gorzej – potraktował Pan wybitnych polityków, probując pozbawić ich czci i godności. Ale to siebie pozbawił Pan godności” – dodał.
W obronie Leppera i Wałęsy
Wiceminister rolnictwa przypomniał też o postępowaniu szefa PiS wobec przewodniczącego Samooobrony Andrzeja Leppera. „Pańskie prowokacje wobec Andrzeja Leppera to była podła, wręcz «knajacka» proba zniszczenia konkurencji i pożywiania się na jej trupie. Nie inaczej wygladają Pańskie relacje z Lechem Wałęsą, którego traktował Pan i traktuje jak przysłowiowego «robola» — mimo że to właśnie on, a nie Pan, stworzył w czasie PRL naród polityczny i został nagrodzony przez świat Pokojową Nagrodą Nobla za swoją odwagę i wiekopomne dzieło, jakim była «Solidarność». Czas, Panie Prezesie, na docenienie pracy rak” – napisał Kołodziejczak.