Wybory parlamentarne odbyły się w Polsce 15 października - najlepszy wynik (35,38 proc.) uzyskał w nich PiS, co przełożyło się na 194 mandaty, o 37 mniej niż wynosi bezwzględna większość. PiS nie miał też żadnego koalicjanta w związku z tym, po nieudanej próbie powołania trzeciego rządu Mateusza Morawieckiego, partia Jarosława Kaczyńskiego przeszła do opozycji.
Rząd Donalda Tuska w konflikcie z prezydentem Andrzejem Dudą? Czego dotyczą spory?
Rząd utworzyła koalicja KO-Polski 2050-PSL-Nowej Lewicy, która ma w Sejmie 248 mandatów. Koalicja ta już 10 listopada zawarła umowę koalicyjną, 12 grudnia stworzony przez nią rząd, na czele z premierem Donaldem Tuskiem, uzyskał wotum zaufania, a 13 grudnia został powołany przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Czytaj więcej
Pytany, czy rozważa skierowanie ustawy budżetowej do Trybunału Konstytucyjnego, prezydent Andrzej Duda wyraził nadzieję, że budżet na 2024 rok będzie mógł "spokojnie podpisać". Prezydent odniósł się też do spekulacji, że w Polsce mogą być przedterminowe wybory parlamentarne.
Nowy rząd znalazł się jednak od razu w konflikcie z prezydentem, któremu konstytucja daje m.in. prawo do wetowania przyjętych przez parlament ustaw. Większość rządząca nie dysponuje wystarczającą liczbą głosów (3/5, 276 głosów w Sejmie), by odrzucać prezydenckie weta.
Prezydent zawetował już pierwszą ustawę przyjętą przez Sejm - ustawę okołobudżetową, w której zapisano m.in. możliwość przekazania 3 mld zł w formie obligacji dla mediów publicznych. Weto to stało się dla ministra kultury i dziedzictwa narodowego, Bartłomieja Sienkiewicza, podstawą do postawienia mediów publicznych w stan likwidacji.