Konfederacja pójdzie na spotkanie z Mateuszem Morawieckim. Powie mu, że go nie poprze

Konfederacja zapowiedziała, że nie poprze rządu Mateusza Morawieckiego ani rządu Donalda Tuska, jednak weźmie udział w spotkaniu z kandydatem PiS na premiera.

Publikacja: 23.11.2023 13:44

Premier Mateusz Morawiecki i poseł Grzegorz Braun, członek Rady Liderów Konfederacji

Premier Mateusz Morawiecki i poseł Grzegorz Braun, członek Rady Liderów Konfederacji

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Czwartek jest pierwszym dniem, na który Mateusz Morawiecki zaprosił do KPRM przedstawicieli Konfederacji, Nowej Lewicy, PSL i Polski 2050 na rozmowy ws. utworzenia rządu z PiS. Premier w zaproszeniu napisał, że jego celem jest budowa „Koalicji Polskich Spraw”. Partie, które dwa tygodnie temu podpisały umowę koalicyjną, zapowiedziały, że z zaproszenia nie skorzystają. Ich kandydatem na premiera jest Donald Tusk.

Z kolei Konfederacja w wydanym w czwartek oświadczeniu zapowiedziała, że „nie poprze rządu Mateusza Morawieckiego ani rządu Donalda Tuska”, ale na zaproszenie na rozmowy odpowiedziała pozytywnie.

Delegacja Konfederacji pójdzie na konsultacje z Mateuszem Morawieckim

„Uważamy, że Polska zasługuje na rząd autentycznie prawicowy, a Mateusz Morawiecki przez sześć lat sprawowania funkcji Premiera wielokrotnie udowodnił, że nie zamierza realizować polityki konserwatywnej, wolnorynkowej ani zgodnej z polskim interesem narodowym. Zgoda Premiera na tzw. unijny mechanizm »pieniądze za praworządność«, poparcie Funduszu Odbudowy i ratyfikację zasobów własnych Unii Europejskiej (czyli wprowadzenie unijnych podatków), jak również zgoda na pakiet Fit For 55, to działania skrajnie dla Polski i Polaków niekorzystne. To Mateusz Morawiecki odpowiada także za prowadzenie polityki masowej imigracji i sprowadzenie do Polski tysięcy imigrantów z Azji i Afryki. Było to otwarte złamanie obietnic wyborczych PiS. Nieakceptowalna była także polityka gospodarcza i finansowa rządu Premiera Morawieckiego. W ciągu sześciu lat podniesione zostały dziesiątki podatków, a skala deficytu i inflacji była rekordowa” - czytamy w komunikacie Rady Liderów Konfederacji.

Czytaj więcej

Pierwszy dzień negocjacji Morawieckiego ws. rządu. "Siedzi sam, może ciastka zje"

Formacja Sławomira Mentzena i Krzysztofa Bosaka zauważyła, że „rząd PiS - Suwerenna Polska kontynuował wyniszczającą polskie górnictwo politykę poprzedników, zamykając kolejne polskie kopalnie”, jednocześnie podejmując „działania wymierzone w polskie rolnictwo, próbując wprowadzić tzw. »piątkę przeciwko rolnikom«, oraz zgadzając się na zalew Polski ukraińskimi produktami rolnymi”. „W tym samym czasie rząd Mateusza Morawieckiego dopuścił też do powstania problemu nieuczciwej konkurencji z Ukrainy w branży transportowej i wielu innych branżach” - dodali politycy Konfederacji. Zwrócili też uwagę, że rząd Zjednoczonej Prawicy „wielokrotnie ograniczał także prawa i wolności obywatelskie”, wymieniając w tym kontekście „liczne nielegalne działania w okresie pandemii COVID-19, których skutki odcisnęły tragiczne piętno na życiu i zdrowiu Polaków, jak również na polskiej gospodarce i bezpieczeństwie”.

Mimo takiej oceny delegacja Konfederacji weźmie udział w zaproponowanym przez Mateusza Morawieckiego spotkaniu. Liderzy formacji tłumaczą to chęcią „osobistego przedstawienia Premierowi powyższego stanowiska, a także w celu nakłonienia rządu do realizacji postulatów przewoźników i rolników protestujących na granicy polsko-ukraińskiej”.

Czytaj więcej

Czy Donald Tusk spotka się z Mateuszem Morawieckim? "Nie lubię uczestniczyć w parodii"

„Wyznaczeni przez Radę Liderów delegaci Konfederacji udadzą się do Kancelarii Premiera, aby w imieniu półtora miliona wyborców Konfederacji przekazać premierowi Morawieckiemu jasny komunikat - to koniec Waszej władzy!” - kończy swoje oświadczenie Rada Liderów Konfederacji.

Mateusz Morawiecki tworzy rząd, ale nie ma większości

13 listopada prezydent Andrzej Duda powierzył Mateuszowi Morawieckiemu misję tworzenia rządu. Na przedstawienie składu swojego nowego gabinetu Morawiecki ma czas do 27 listopada. Potem będzie miał jeszcze 14 dni na próbę uzyskania wotum zaufania w Sejmie.

PiS dysponuje w Sejmie 194 mandatami, o 37 mniej niż wynosi bezwzględna większość. Większością dysponuje koalicja KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy, które mają łącznie 248 mandatów i deklarują chęć budowy rządu z Donaldem Tuskiem na czele.

Czwartek jest pierwszym dniem, na który Mateusz Morawiecki zaprosił do KPRM przedstawicieli Konfederacji, Nowej Lewicy, PSL i Polski 2050 na rozmowy ws. utworzenia rządu z PiS. Premier w zaproszeniu napisał, że jego celem jest budowa „Koalicji Polskich Spraw”. Partie, które dwa tygodnie temu podpisały umowę koalicyjną, zapowiedziały, że z zaproszenia nie skorzystają. Ich kandydatem na premiera jest Donald Tusk.

Z kolei Konfederacja w wydanym w czwartek oświadczeniu zapowiedziała, że „nie poprze rządu Mateusza Morawieckiego ani rządu Donalda Tuska”, ale na zaproszenie na rozmowy odpowiedziała pozytywnie.

Pozostało 87% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: PiS z największym spadkiem. Rośnie Konfederacja
Polityka
Szkody wizerunkowe, gratka dla wywiadu. Specjaliści o asystentce Donalda Tuska
Polityka
Unia wszczyna procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski
Polityka
Polityczne Michałki. Sejm rusza na wakacje a PSL z kontrofensywą, zaś Giertych przynosi KO „kontent rozliczeniowy”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Jeden projekt w sprawie aborcji mógłby przejść