In vitro w Sejmie. Posłanka KO: Morawiecki przed Sejmem z tabliczką "wybór, nie zakaz"?

Sejm zajmuje się w środę obywatelskim projektem przywracającym finansowanie in vitro z budżetu państwa, który trafił do Sejmu IX kadencji i został podjęty przez obecny Sejm.

Publikacja: 22.11.2023 11:45

Sejm

Sejm

Foto: PAP/Piotr Nowak

Na posiedzeniu Sejmu projekt przedstawiała posłanka KO, Agnieszka Pomaska. Pomaska w wystąpieniu zarzucała hipokryzję politykom PiS, po tym jak premier Mateusz Morawiecki zapowiedział wprowadzenie specjalnego bonu, który pozwalałby finansować parom koszty walki z niepłodnością, a rzecznik rządu, Rafał Bochenek powiedział, że poprze projekt w Sejmie.

To PiS, po dojściu do władzy w 2015 roku, zlikwidował finansowanie procedury in vitro z budżetu.

Agnieszka Pomaska do PiS: Gdzie byliście przez ostatnich osiem lat?

- Słyszeliśmy wszyscy pana rzecznika Bochenka, który mówi, że będzie głosował za tą ustawą. To ja się pytam: teraz? Teraz kiedy odjeżdżają wam te rządowe limuzyny i za wszelką cenę chcecie utrzymać władzę? - pytał. 

Czytaj więcej

In vitro finansowane przez państwo? Rafał Bochenek: Będę głosował za

- Gdzie byliście przez ostatnie osiem lat? Gdzie byliście wtedy, gdy pan minister edukacji i nauki (Przemysław) Czarnek akceptował skandaliczny podręcznik do Historii i Teraźniejszości, w którym stygmatyzowano dzieci z in vitro? - kontynuowała Pomaska.

- Dlaczego pani Barbara Nowak jest nadal kuratorem oświaty. To ona mówiła, że in vitro nie powinno mieć miejsca - dodała.

- Rzecznik Praw Dziecka, który w czasie debaty w Senacie mówił., że in vitro jest niegodne. A wy wszyscy za nim głosowaliście - mówiła do polityków PiS.

- Kiedy rozliczycie się z waszego programu naprotechnologii, którym zastąpiliście bardzo skuteczne in vitro? - pytała następnie Pomaska.

Agnieszka Pomaska o naprotechnologii: Wydano 41 mln zł, nie wiadomo czy pojawiło się jakieś dziecko

- Mam odpowiedź ministra zdrowia z października 2022 roku, który zapytany o ten program mówi, że co prawda wydano na niego 41 mln zł, ale nie wiadomo, czy z tego programu pojawiło się na świecie jakiekolwiek dziecko. To jest wasz program wspierania tych, którzy walczą dzisiaj z niepłodnością? Gdzie byliście przez ostatnich osiem lat? - pytała posłanka PiS.

- Ja czekam, aż pan premier Morawiecki stanie przed Sejmem z tabliczką "wybór, nie zakaz" - ironizowała Pomaska nawiązując do hasła z protestów kobiet.

- 15 października Polki i Polacy odrzucili zaglądanie do sumień Polek i Polaków, ale odrzucili też hipokryzję pana Morawieckiego - stwierdziła Pomaska.

- W latach 2013-2016 z rządowego programu in vitro urodziło się ponad 22 tys. dzieci - podkreśliła Pomaska, która nazwała program "ogromnym sukcesem" i podziękowała Donaldowi Tuskowi za zapoczątkowanie tego programu, a także Bartoszowi Arłukowiczowi, ówczesnemu ministrowi zdrowia, za wdrożenie programu. 

Na posiedzeniu Sejmu projekt przedstawiała posłanka KO, Agnieszka Pomaska. Pomaska w wystąpieniu zarzucała hipokryzję politykom PiS, po tym jak premier Mateusz Morawiecki zapowiedział wprowadzenie specjalnego bonu, który pozwalałby finansować parom koszty walki z niepłodnością, a rzecznik rządu, Rafał Bochenek powiedział, że poprze projekt w Sejmie.

To PiS, po dojściu do władzy w 2015 roku, zlikwidował finansowanie procedury in vitro z budżetu.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Pytania po przemówieniu Marcina Kierwińskiego. Minister odpowiada na zarzuty
Polityka
Dla Konfederacji eurokampania to sprawdzian. Pozornie prostszy niż samorząd
Polityka
Sondaż: Jak Polacy ocenieją start ministrów i wiceministrów w wyborach do PE?
Polityka
Krzysztof Gawkowski o CPK. „Ta inwestycja może być kontynuowana”
Polityka
Prezydent Duda: Odrodził się potwór, który nas pożerał
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił