Katarzyna Kotula była pytana o to czy Szymon Hołownia radzi sobie na stanowisku marszałka Sejmu. We wtorek Hołownia wdał się w wymianę zdań z ministrem edukacji i nauki Przemysławem Czarnkiem, przerwał też wypowiedź ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry po tym jak minął czas wyznaczony na tę wypowiedź.
Katarzyna Kotula o obradach Sejmu: PiS miał plan destabilizacji
- Profesjonalizm, opanowanie i to co pokazał wczoraj marszałek Szymon Hołownia dobrze wróży tej kadencji Sejmu. Trzeba mieć talent, żeby w ten sposób prowadzić obrady. PiS miało plan, by zdestabilizować drugi dzień posiedzenia Sejmu. Było widać, że ministrowie, którzy zgłosili się do głosu byli przekonani, że może marszałek popełni błąd, może pod presją tego co będzie się działo na sali udzieli im głosu bez limitu - odpowiedziała.
Czytaj więcej
Po tym jak wiceszef MSZ Paweł Jabłoński zarzucił Tomaszowi Zimochowi, posłowi Polski 2050, pokazanie środkowego palca na sali sejmowej, Zimoch zarzucił Jabłońskiemu kłamstwo i zapowiedział skierowanie sprawy do sądu.
- Ostatnie cztery lata i sposób prowadzenia przez marszałek Elżbietę Witek tych obrad i porównanie tego do zaledwie dwóch dni w czasie których obrady te prowadził Szymon Hołownia pokazują przepaść. Ten karcący ton marszałek Witek, która wielokrotnie traktowała nas jednak jak dzieci w przedszkolu i absolutna klasa, opanowanie Szymona Hołowni, który poważnie podchodził do swojej roli, panował nad sytuacją na sali sejmowej - dodała.
Katarzyna Kotula: Nie ma zgody na wicemarszałek Elżbietę Witek
A czy - wobec burzliwego przebiegu posiedzenia Sejmu we wtorek - posłanka nie żałuje, że w prezydium Sejmu nie ma przedstawiciela PiS, co być może zmniejszyłoby napięcia na sejmowej sali?