CDU nie chce mieć czarnoskórego kandydata do parlamentu Saksonii

Pochodzący z Mozambiku radny zgłosił chęć startu w wyborach do landtagu Saksonii. Jego partia, CDU, odrzuciła propozycję. - Nie jest lepsza od AfD, którą gani za rasizm - mówi „Rzeczpospolitej” Candido Mahoche.

Publikacja: 27.10.2023 20:06

Candido Mahoche

Candido Mahoche

Foto: Youtube

Nigdy jeszcze nie było czarnego posła w parlamencie Saksonii, landu we wschodnich Niemczech. I w najbliższych latach nie będzie. Mimo że zawalczyć o mandat dla chadeckiej CDU w okręgu numer 48 chciał Candido Mahoche, od 2014 roku radny tej partii we Freital, 40-tysięcznym mieście leżącym tuż obok stolicy landu, Drezna. 

Candido Mahoche jest bardzo rozczarowany i smutny

64-letni Mahoche jest - jak podkreśla w rozmowie telefonicznej z „Rzeczpospolitą” - bardzo rozczarowany i smutny z powodu decyzji lokalnego oddziału CDU we Freital. Bo wszystko było już wcześniej omówione, przygotowywał się do startu w przyszłorocznych wyborach, był nawet na praktykach we frakcji CDU w saksońskim landtagu, przyglądał się posiedzeniom.

Czytaj więcej

Niemcy. Rząd Olafa Scholza szuka sposobów na ograniczenie imigracji

W czasie tajnego głosowania w ostatni wtorek przeciw jego kandydaturze opowiedziało się 12 lokalnego zarządu partii, 11 było za, a dwóch wstrzymało się od głosu. Co ciekawe - nie było żadnego kontrkandydata. Kto wystartuje z okręgu, okaże się pewnie za kilka miesięcy.

„Trudno zrozumiały portugalski akcent”

Jest jeszcze jeden powód rozczarowania. Gdy w 2015 roku do Niemiec napływały setki tysięcy uchodźców i migrantów, a CDU prowadziła politykę proimigrancką, Mahoche pomagał w integracji i przekonywał Niemców do przyjmowania przybyszów. - Tyle wtedy zrobiłem dla CDU, a teraz ona tak mnie potraktowała - mówi.

Dlaczego tak się stało, czy ma to coś wspólnego z kolorem skóry radnego? - Nie chcę publicznie prać brudów. Ten, kto mieszka w Saksonii, wie, jacy tu są ludzie, mam na myśli polityków - wyjaśnia tajemniczo.

Potem dodaje: - CDU wciąż gani Alternatywę dla Niemiec (AfD), mówi, że to rasiści, a samo nie jest lepsze, dowodzi tego to, co ze mną zrobili. Rasizm tkwi też w politykach lokalnej CDU, choć oczywiście nie we wszystkich. Gdy mieszkańcy wybrali mnie do rady miasta, partia była zadowolona, a teraz nagle zwróciła uwagę na kolor mojej skóry i na to, że nie jestem Niemcem - mówi Candido Mahoche.

Czytaj więcej

Niemcy. Czas na imigracyjną Realpolitik

Niektórym politykom CDU we Freital nie podobał się też „trudno zrozumiały portugalski akcent” Candida Mahoche - napisał tabloid „Bild”. Portugalski jest językiem urzędowym Mozambiku, byłej kolonii portugalskiej. 

Lokalny saksoński dziennik „Freie Presse” sugerował, że lokalni politycy CDU podjęli decyzję z obawy, że „raczej konserwatywni wyborcy” z Freital nie zareagowaliby pozytywnie na kandydata o czarnym kolorze skóry.

Przyjechał z Mozambiku do NRD

Candido Mahoche przyjechał do wschodnich Niemiec 40 lat temu z Mozambiku, afrykańskiego sojusznika ówczesnej NRD. Poślubił Niemkę, mają troje dzieci. Długo pracował w lokalnym browarze. 

A do dziś zajmuje się trenowaniem dzieci w miejscowym klubie piłkarskim, w tym dzieci uchodźców z Ukrainy, Iraku, Afganistanu. I jest pełnomocnikiem rady miasta do sportowej integracji cudzoziemców. 

AfD jest teraz w Saksonii najpopularniejsza

We wschodnich Niemczech wielu lokalnych polityków CDU ma poglądy bliskie AfD, skrajnie prawicowej, nacjonalistycznej i antyimigranckiej partii, której notowania ostatnio rosną w całych Niemczech. AfD jest izolowana przez inne partie na poziomie wszystkich poziomach - centralnym, landowym, powiatowym. Ale tak nie musi być wiecznie. 

Czytaj więcej

Europejska polityka AfD. „Ta UE musi umrzeć”

Możliwość współpracy z AfD na poziomie lokalnym zasugerował w lipcu szef CDU Friedrich Merz, który przesuwa partię coraz bardziej na prawo.

Po ostrej krytyce, także ze strony innych liderów swojej partii - Merz tłumaczył, że został źle zrozumiany.

W Saksonii AfD jest szczególnie radykalna. A według ostatniego sondażu - z sierpnia, przeprowadzonego przez ośrodek INSA - cieszy się tam poparciem aż 35 proc. wyborców (w 2019 roku w wyborach do landtagu zdobyła 27,5 proc.). Na drugim miejscu jest rządząca w tym landzie od dawna CDU - 29 proc (w ostatnich wyborach zwyciężyła zdobywając 32,1 proc. głosów). 

Inne partie mają w tym sondażu poparcie poniżej 10 proc. W tym te, które tworzą rząd federalny i są na wschodzie Niemiec ostro krytykowane za politykę imigracyjną i klimatyczną (SPD - 7 proc., Zieloni - 6 proc., liberalna FDP - 5 proc.).

AfD jest też najsilniejsza w radzie miasta Freital, ale nie dopuszczono jej do współrządzenia. 

W poprzednich wyborach do saksońskiego landtagu CDU udało się wygrać w okręgu obejmującym to miasto. Czy tak będzie w 2024 roku? Candido Mahoche uważa, że odrzucając jego kandydaturę, CDU zwiększyła szansę AfD na zdobycie tutaj mandatu. 

Polityka
Papież Leon XIV. Polscy politycy ślą gratulacje
Polityka
Szymon Hołownia: Rafał Trzaskowski chce mnie zakneblować miłością
Polityka
Polscy miłośnicy Władimira Putina pomogą ambasadorowi Rosji
Polityka
Najnowszy sondaż. Jak sprawa mieszkania wpłynęła na preferencje wyborców?
Polityka
Jarosław Kaczyński kontra Donald Tusk. „Nie jest ze mną po imieniu”
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku