Reklama
Rozwiń
Reklama

Li Keqiang, lepsza twarz Chin

W piątek zmarł nagle na atak serce były premier, który przez 10 lat bezskutecznie starał się przekonać Xi Jinpinga do liberalnych reform gospodarczych.

Publikacja: 27.10.2023 17:47

Li Keqiang

Li Keqiang

Foto: AFP

Urodził się w 1955 roku, zaledwie lata po Xi. Ale te dwa lata miała decydujące znaczenie dla jego sposobu myślenia. Obecny chiński przywódca, ofiara Rewolucji Kulturalnej (1966-76) tak naprawdę ograniczył naukę na wyższych uczelnia do oficjalnej ideologii Mao, Kequiang był absolwentem jak najbardziej poważnych studiów ekonomicznych na prestiżowym Uniwersytecie Pekińskim. Tu nauczył się tak dobrze angielskiego, że przełożył sztandarowe dzieło wybitnego brytyjskiego prawnika lorda Denninga „The Due Process of Law”. Przesiąknął także liberalnymi ideami gospodarczymi, którym będzie wierny do końca życia. 

Ale z Xi dzieliło go także pochodzenie. Prezydent Chin należy do „czerwonej magnaterii”: jego rodzice byli blisko związani z Mao, zbrodniarzem odpowiedzialnym za śmierć od 40 do 80 milionów Chińczyków. To było podstawowym powodem kariery, która zaprowadziła go na szczyty władzy.

Czytaj więcej

Były premier Chin nie żyje. Zmarginalizowany przez Xi polityk zmarł na zawał serca

Kequiang wywodził się natomiast ze skromnej rodziny a swoją karierę zawdzięczał przede wszystkim wiedzy. Z Xi zostali przyjęci jednocześnie do Biura politycznej Chińskiej Partii Komunistycznej w 2007 roku. Jednak Pięć lat później to frakcja twardogłowych na czele z Xi wygrała: zgromadził on w jednym ręku najpotężniejsze funkcje w tym sekretarza generalnego KPCh, prezydenta i zwierzchnika sił zbrojnych. Kequiang musiał zadowolić się znacznie skromniejszą funkcją premiera, który pozostał do marca tego roku.

Przez te 10 lat szef rządu starał się forsować reformy strukturalne chińskiej gospodarki, ale z bardzo ograniczonym efektem. Xi wolał bowiem prowadzić politykę wzrostu gospodarczego za wszelką cenę. Efektem tego jest dziś głęboki kryzys chińskiej gospodarki, w szczególności na sztuczne pompowanym rynku nieruchomości. Z tego powodu rozwój kraju bardzo zwolnił i Chiny zapewne nigdy nie przegonią amerykańskiej gospodarki choć mowa o kraju z czterokrotnie większą ludnością. Poziom rozwoju Państwa Środka jest porównywalny z Białorusią. 

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Dominik Mierzejewski: Chiny bez zmian

Podczas gdy Xi zapewniał, ze w Chinach została zlikwidowana bieda, Li skromnie zauważał, że wciąż 600 mln mieszkańców kraju żyje z dochodem niższym, niż 130 euro (600 zł) miesięcznie. Starał się też przeciwstawić polityce bezwzględnego zamrożenia społecznego z powodu pandemii, która w końcu okazałą się zupełnie bezskuteczna. 

Li zmarł nagle na serce w czasie pobytu w Szanghaju. Lekarz twierdzą, że wszelka pomoc była bezskuteczna.  

Polityka
Trump niepopularny w Europie. Nawet wśród zwolenników prawicowych populistów
Polityka
Gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. Zełenski zdradził szczegóły propozycji dla Trumpa
Polityka
Załużny kończy misję w Londynie. Były dowódca ukraińskiej armii planuje powrót do Kijowa
Polityka
Bronisław Komorowski: Szykuje się przyznanie Putinowi sukcesu w wojnie na Ukrainie
Polityka
Trump spotkał się z Zełenskim. Rozmowy mogą otworzyć drogę do pierwszego kontaktu Zełenskiego z Putinem
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama