Rafał Trzaskowski z Mariuszem Błaszczakiem powalczą o prezydenturę Polski?

Coraz więcej sygnałów pokazuje, że ruszyły przymiarki do wyborów o najważniejszy urząd w państwie. Czy Rafał Trzaskowski zmierzy się z Mariuszem Błaszczakiem?

Publikacja: 19.09.2023 03:00

Pałac Prezydencki w Warszawie

Pałac Prezydencki w Warszawie

Foto: Wikimedia Commons, Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International license, Adrian Grycuk

Politycy i sztabowcy zajęci się jesienną fazą kampanii parlamentarnej. Ale w tle coraz wyraźniej widać elementy przygotowań do kampanii, która odbędzie się dopiero w 2025 roku.

Po stronie PiS jedną z osób, o których mówi się w kontekście kampanii prezydenckiej i kandydowania, jest szef MON Mariusz Błaszczak. – Jestem ambitny, czego dowodzi moja droga polityczna – odpowiedział w ubiegłym tygodniu Błaszczak w Radio dla Ciebie pytany o start w wyborach prezydenckich, chociaż zastrzegł jednocześnie, że obecnie PiS koncentruje się na kampanii do Sejmu. Błaszczak sam jest jedynką w okręgu podwarszawskim. Słowa Błaszczaka – jak zauważa jeden z naszych informatorów – zostały w PiS co najmniej odnotowane, chociaż rzeczywiście partia (jak wszystkie inne) skupiona jest dziś na kampanii do Sejmu.

Czytaj więcej

Poseł KO: Rafał Trzaskowski premierem? To naturalny kandydat na prezydenta

Inne nazwiska w PiS wymieniane w kontekście wyborów prezydenckich to nazwisko premiera Mateusza Morawieckiego, europosłanki Beaty Szydło czy marszałek Sejmu Elżbiety Witek. – Kaczyński podejmie decyzję po wyborach do Sejmu, dopiero gdy sytuacja się wyjaśni. Kaczyński lubi zaskoczyć – przekonuje jeden z naszych informatorów znający sytuację.

Prezydent Warszawy czy Prezydent RP - co wybierze Rafał Trzaskowski

Jak wygląda sytuacja po stronie największej partii opozycyjnej? W ostatnich dniach i tygodniach – w kontekście pytań o rolę w kampanii i później – politycy z otoczenia prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego mówili, że Trzaskowski jest naturalnym kandydatem na prezydenta. To w zasadzie jedyne nazwisko, które w tym momencie pojawia się w Platformie Obywatelskiej, gdy jest mowa o wyborach prezydenckich.

Trzaskowski, zanim do nich hipotetycznie przystąpi, będzie musiał podjąć decyzję o kandydowaniu lub nie w Warszawie. Z naszych rozmów wynika, że najprawdopodobniej wystartuje ponownie w Warszawie, by z tej pozycji wystartować (jeśli się to wydarzy) w wyborach w 2025 roku. Wybory samorządowe odbędą się wiosną przyszłego roku.Szymon Hołownia zainteresowany ponownym

Szymon Hołownia nie przestał myśleć o prezydenturze

Po stronie innych partii opozycji – a konkretniej Polski 2050 – pojawia się jeszcze jedno nazwisko. To oczywiście Szymon Hołownia, który już publicznie deklarował – w tym w rozmowie z „Rzeczpospolitą” w ubiegłym roku – że interesuje go ponowny start w wyborach prezydenckich. Ale wiele dla Hołowni i jego środowiska zależy od tego, jaki wynik już 15 października osiągnie komitet Trzecia Droga PSL i Polski 2050 oraz w jakiej formie i w jakim kształcie będzie jego formacja po kolejnych wyborach – samorządowych i europejskich. Co ciekawe, Hołownia w swoich deklaracjach zapowiadał też, że ma pomysł, jak wykorzystać prezydenturę do „zakończenia wojny polsko-polskiej”. Jego deklaracja dotycząca kandydowania jest najbardziej konkretna w tej swoistej prekampanii wyborczej.

Jak wynika z naszych rozmów, Lewica podejmie decyzje o kandydacie lub kandydatce najpewniej jesienią 2024 roku, właśnie po zakończonych wyborach samorządowych i europejskich. Tu najczęściej wspomina się, że Lewica mogłaby postawić na kobietę.

Przed decyzjami są też inne środowiska, w tym Konfederacja, czy też potencjalne nowe siły polityczne. Bo wybory prezydenckie w Polsce – jak to się stało z Kukizem czy Hołownią – często kreowały nowe projekty. Będzie to doskonała okazja do tego, by zmienić układ sił, który wyłoni się po jesiennych wyborach do Sejmu.

Większość naszych informatorów zdaje sobie sprawę z tego, jak ważne będą – niezależnie od wyniku jesiennych – wybory prezydenckie. Zarówno dla PiS, jak i dla obecnej opozycji w Sejmie i poza nim.

Politycy i sztabowcy zajęci się jesienną fazą kampanii parlamentarnej. Ale w tle coraz wyraźniej widać elementy przygotowań do kampanii, która odbędzie się dopiero w 2025 roku.

Po stronie PiS jedną z osób, o których mówi się w kontekście kampanii prezydenckiej i kandydowania, jest szef MON Mariusz Błaszczak. – Jestem ambitny, czego dowodzi moja droga polityczna – odpowiedział w ubiegłym tygodniu Błaszczak w Radio dla Ciebie pytany o start w wyborach prezydenckich, chociaż zastrzegł jednocześnie, że obecnie PiS koncentruje się na kampanii do Sejmu. Błaszczak sam jest jedynką w okręgu podwarszawskim. Słowa Błaszczaka – jak zauważa jeden z naszych informatorów – zostały w PiS co najmniej odnotowane, chociaż rzeczywiście partia (jak wszystkie inne) skupiona jest dziś na kampanii do Sejmu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Marcin Mastalerek o Donaldzie Tusku: My wiemy, że on jest prorosyjski
Polityka
PiS, KO i Lewica rzucają poważne siły na wybory do europarlamentu. Dlaczego?
Polityka
Sondaż: Kto wygra wybory do PE? Polacy wskazują wyraźnego faworyta
Polityka
„Nie chcemy polexitu, tylko reformy Unii Europejskiej”. Konwencja wyborcza PiS
Polityka
Rada ministrów na śmieciówkach. Jak zarabiali członkowie rządu w zeszłym roku?